Sprawa absolutorium dla burmistrz Sokółki bez rozstrzygnięcia

Po głosowaniu ostatniego punktu w porządku obrad przewodniczący Piotr Bujwicki zakończył sesję online. Jednak jak mówi zastępca burmistrza Sokółki Adam Juchnik, radni kontynuowali głosowanie.

Pan przewodniczący poddał pod głosowanie wniosek Komisji Rewizyjnej o nieudzielenie absolutorium, który nie przeszedł, natomiast dopełnieniem tej procedury powinno być głosowanie nad uchwałą absolutoryjną. Ponieważ pan przewodniczący rozłączył się, prowadzenie obrad już poza transmisją przejął, zgodnie ze statutem zastępca przewodniczącego, poddał pod głosowanie wniosek o udzielenie absolutorium. Większością 12 głosów ten wniosek został przegłosowany, także uważamy, że została podjęta przez radę uchwała o udzieleniu absolutorium

 - mówi Adam Juchnik.

Innego zdania jest przewodniczący rady miejskiej w Sokółce Piotr Bujwicki. Poinformował nas, że zakończył sesję i według niego, a także radczyni prawnej, rada miejska oficjalnie nie zajęła stanowiska w sprawie absolutorium. Według Piotr Bujwickiego, głosowanie poza porządkiem obrad jest nieważne. Dlatego sprawa absolutorium dla burmistrz Sokółki pozostaje bez rozstrzygnięcia.

Po wyczerpaniu porządku obrad ja się rozłączyłem. Nie zajęliśmy stanowiska jako rada w sprawie absolutorium. Radczyni prawna podtrzymała moje stanowisko, powiedziała, że sesja została zakończona i rada miejska nie zajęła stanowiska. Do dzisiaj trzeba było się tym tematem zająć. My się zajęliśmy, ale nie zajęliśmy stanowiska jako rada. Burmistrz ani nie ma absolutorium, ani go ma. Bez rozstrzygnięcia w tej kwestii - powiedział nam w rozmowie telefonicznej przewodniczący rady miejskiej.

Jak dodaje Piotr Bujwicki, w historii gminy Sokółka już kilka razy dochodziło do tego typu sytuacji.

| red: lma, mag