Radio Białystok | Wiadomości | Przedstawiciele Stowarzyszenia dla Polski: wulgarne wystawy bardzo szkodzą wizerunkowi Białegostoku
Nie zgadzają się na to, by z publicznych pieniędzy finansować wystawy prezentujące - jak mówią - wulgarne, pornograficzne treści. Przedstawiciele Stowarzyszenia dla Polski ministra Adama Andruszkiewicza protestowali pod Urzędem Miejskim w Białymstoku przeciwko jednej z prac na ekspozycji pt. "Strach" w Galerii Arsenał.
Praca ukraińskiej artystki AntiGonny znalazła się na zbiorowej wystawie i pokazuje przemoc seksualną i akt agresji.
Takie wulgarne wystawy bardzo szkodzą wizerunkowi Białegostoku - mówili Marcin Zabłudowski i Bartosz Sokołowski z tego stowarzyszenia i pokazywali ocenzurowane zdjęcia z pracy znajdującej się w Galerii Arsenał.
- Żałuję, że temat swobody artystycznej został sprawdzony do sporu politycznego - odpowiada zastępca prezydenta Białegostoku Rafał Rudnicki.
Nie można jednej pracy oceniać w oderwaniu od pozostałych dwudziestu kilku na wystawie. Jestem daleki od tego, by cenzurować jakiekolwiek prace, które pojawiają się w jakiejkolwiek instytucji kultury w Białymstoku
- dodaje.
Przypomnijmy, że kilka dni temu Galeria Arsenał usunęła z wystawy pt. "Strach" logo ministerstwa kultury, bo zażądał tego resort kultury, który ocenił, że prezentowane są tam skandaliczne treści. Galeria uważa, że ocena wystawy jest krzywdząca - podkreśla, że artystka w dosadny sposób ostrzega przed przemocą seksualną, której sama doświadczyła w czasie wojny na Ukrainie, a sama praca jest w galerii wydzielona i przeznaczona tylko dla widzów dorosłych.
Wystawa "Strach" jest elementem festiwalu Wschód Kultury, który wspiera ministerstwo. Teraz informuje też, że rozważa w przyszłości zasadność kontynuowania współpracy z miastem Białystok i organizacji w Białymstoku festiwalu Wschód Kultury.
Stanowisko Galerii Arsenał w sprawie tej pracy i wystawy Strach.