Radio Białystok | Wiadomości | 41-latek przez kilka lat wmawiał żonie, że jest policjantem - zatrzymali go białostoccy funkcjonariusze
Przez kilka lat wmawiał żonie, że jest policjantem. Wpadł w trakcie domowej awantury. 41-latka podejrzanego m.in. o podrobienie policyjnej legitymacji służbowej zatrzymali białostoccy funkcjonariusze.
Jak ustalili, mężczyzna od początku znajomości z żoną utrzymywał, że jest policjantem. Prawda wyszła na jaw dopiero, gdy podczas domowej awantury do jednego z mieszkań przyjechali prawdziwi policjanci.
Policjanci z Oddziału Prewencji Policji w Białymstoku otrzymali zgłoszenie o awanturze domowej, do której doszło na terenie gminy Juchnowiec Kościelny. Mundurowi w trakcie rozmowy ze zgłaszającą usłyszeli, że jej 41-letni mąż jest również funkcjonariuszem policji. Jak się okazało, mężczyzna od początku ich znajomości, przez kilka lat mówił żonie i jej rodzinie, że jest policjantem
- mówi mł. asp. Katarzyna Zarzecka z komendy miejskiej policji w Białymstoku.
Mężczyzna podrobił m.in. legitymację służbową, którą pokazywał bliskim.
Mundurowi ustalili, że tzw. "blachę” policyjną zakupił na jednym z portali internetowych, a legitymację samodzielnie podrobił i wydrukował. 41-latek został natychmiast zatrzymany razem z fałszywymi dokumentami. Usłyszał zarzut podrobienia legitymacji służbowej i posługiwania się nią oraz zarzut znęcania się nad żoną
- dodaje mł. asp. Katarzyna Zarzecka.
Za te przestępstwa grozi do 5 lat więzienia.
Funkcjonariusze ostrzegają - oszuści podszywają się pod policjantów i próbują wyłudzić pieniądze.
Podlascy policjanci przestrzegają przed przestępcami, którzy wykorzystują sytuację związaną z koronawirusem.
Zagrożenie związane z epidemią koronawirusa mogą wykorzystywać przestępcy - ostrzegają podlascy policjanci.