Radio Białystok | Wiadomości | Białostoccy radni zajęli się petycją dotyczącą bezpłatnych przejazdów komunikacją miejską
Na razie zmiany nie będzie, choć w przyszłości nie jest wykluczona. Chodzi o bezpłatne korzystanie z komunikacji miejskiej w Białymstoku w dni, w których wystąpi zły stan powietrza. Prawie dwa miesiące temu wpłynęła do Urzędu Miejskiego petycja w tej sprawie. Teraz zajęli się nią radni z Komisji Skarg, Wniosków i Petycji.
Stan powietrza monitoruje Centrum Zarządzania Kryzysowego. Na ten moment, jeśli próg alarmowy pyłów PM 10, czyli tak zwanych pyłów zawieszonych wynosi 150 mikrogramów na metr sześcienny, to prezydent Białegostoku podejmuje decyzję o bezpłatnych przejazdach. Autor petycji - osoba prywatna - chce, by obniżyć ten próg do stu, bo jak pisze: "koszty zdrowotne obojętności na niewidzialne zagrożenie zanieczyszczonego powietrza są olbrzymie i potrzebujemy wszystkich dostępnych narzędzi do zmiany sytuacji". A chodzi o to, że gdyby próg obniżono, to częściej w Białymstoku można by było jeździć bezpłatnie autobusami, a to być może skłoniłoby niektórych do zostawienia samochodu i wpłynęło na poprawę jakości powietrza.
Radni z Komisji Skarg, Wniosków i Petycji nie powiedzieli "nie" tej nowej propozycji, ale postanowili jej ewentualne wprowadzenie odłożyć w czasie. Jak mówi przewodnicząca komisji radna Katarzyna Jamróz: "chcemy, żeby Rada Miasta zwróciła się do prezydenta o analizę i wzięcie pod uwagę w powstającym nowym planie gospodarki niskoemisyjnej zawartych w petycji propozycji".
Tą sprawą będą się jeszcze zajmować wszyscy radni na sesji pod koniec kwietnia.
Biletomaty w białostockich autobusach są od roku. Sprzedano w nich około 1,8 mln biletów na łączną kwotę ponad 5,1 mln zł.
Nie wszyscy pasażerowie Białostockiej Komunikacji Miejskiej będą mogli kupić bilet miesięczny na kwiecień bez wymiany karty. A to dlatego, że po 10 latach straciły one ważność. Dotyczy to około 40 tysięcy osób.
Nie będzie na razie większej liczby kursów białostockich autobusów. Mimo powrotu najmłodszych dzieci do szkół urzędnicy nie zmienili decyzji.