Radio Białystok | Wiadomości | Po 12 latach odpowie za kradzież 100 zł i włamanie
Jak mówią policjanci, to dowód na to, że przestępcy nawet po latach nie mogą czuć się bezkarni.
Funkcjonariusze z Bielska Podlaskiego zatrzymali 30-letniego mężczyznę podejrzanego o kradzież z włamaniem, sprzed 12 lat. Było to możliwe dzięki nowoczesnym technikom policyjnym i ponownej analizie zabezpieczonych śladów.
Mężczyzna miał ukraść z domu jednorodzinnego w Brańsku 100 zł.
- Policjanci dzięki nowoczesnym technikom pracy dochodzeniowo-śledczej powracają do niewyjaśnionych przestępstw sprzed lat. Tym razem bielscy mundurowi rozwikłali sprawę kradzieży z włamaniem, do której doszło w kwietniu 2009 roku w gminie Brańsk. Wówczas to sprawca wyłamał zamek w drzwiach do domu jednorodzinnego i z szafy w pokoju zabrał 100 złotych. Zebrany wtedy materiał dowodowy nie dał podstaw do wyjaśnienia tego przestępstwa - relacjonuje kom. Agnieszka Dąbrowska z bielskiej policji.
Bielscy policjanci przy współpracy z podlaskim laboratorium kryminalistycznym powrócili do tej sprawy.
- Przełomem w sprawie były informacje z policyjnego systemu, który rozpoznał zabezpieczone wówczas odbitki linii papilarnych. Informacje te doprowadziły śledczych do 30-letniego mieszkańca gminy Brańsk. Policjanci zatrzymali go. Usłyszał zarzut kradzieży z włamaniem - mówi kom. Dąbrowska.
Za to przestępstwo grozi do 10 lat więzienia.
Złodzieje ukradli z placówki nowy sprzęt elektroniczny, którego uczniowie nie zdążyli ani razu wykorzystać.
Łomżyńscy policjanci zatrzymali włamywacza, który okradał mieszkania.
Zgłosił kradzież samochodu, a później zobaczył swoje auto jadące przez centrum Łomży, ale z nieznanym kierowcą. Jak potwierdza Justyna Janowska z łomżyńskiej policji, ta nietypowa sytuacja zaczęła się od zgłoszenia kradzieży Mercedesa.
Dwa zarzuty usłyszał mieszkaniec gminy Juchnowiec Kościelny za kradzież tego samego roweru. Grozi mu blisko osiem lat więzienia.