Radio Białystok | Wiadomości | Członkowie Młodzieżowego Strajku Klimatycznego pikietują w Białymstoku
To jedno z największych tego typu wydarzeń od czasu wybuchu pandemii koronawirusa. Na całym świecie aktywiści z ruchu "Fridays for Future" strajkują w obronie klimatu.
Częstym problemem przy wyświetlaniu playera jest używanie Adblocka.
Dłuższe dźwięki na niektórych wersjach przeglądarki Chrome są ucinane.
Do akcji dołączyli też członkowie Młodzieżowego Strajku Klimatycznego w Białymstoku.
Jedna z jego aktywistek Katarzyna Żemojda przekonuje, jakim zagrożeniem mogą być skutki m.in. globalnego ocieplenia.
To będzie powodowało przede wszystkim topnienie lodowców, a to spowoduje podniesienie poziomu mórz i oceanów. Konsekwencją będzie to, że mnóstwo krajów znajdzie się pod wodą. Ludzie najprawdopodobniej będą musieli z takich miejsc uciekać, bo nie będą nadawały się do mieszkania
- dodaje.
Ewelina Żukowska z Młodzieżowego Strajku Klimatycznego w Białymstoku zaznacza, że czasu na wprowadzenie zmian jest bardzo mało.
- Jesteśmy coraz bliżej przekroczenia punktów krytycznych. To może doprowadzić do tego, że za chwilę nie będziemy mieli jak wpłynąć na zmiany klimatyczne." - mówi aktywistka. Strajki klimatyczne są w 21 miastach w Polsce. Aktywiści protestują też m.in. Londynie, Paryżu czy Berlinie - dodaje.
Chcą bardziej zdecydowanych działań na rzecz środowiska. Działacze Młodzieżowego Strajku Klimatycznego rozpoczynają w Białymstoku zbiórkę podpisów pod obywatelskim projektem uchwały dotyczącym wprowadzenia w mieście stanu kryzysu klimatycznego.
To okazja, by się zatrzymać i zastanowić, co możemy zrobić dla planety. Dziś obchodzimy Międzynarodowy Dzień Ziemi. Hasło tegorocznej edycji - "Przywróć naszą Ziemię" - ma zachęcić do bardziej ekologicznej postawy na co dzień.
Segregowanie śmieci nie wystarczy, potrzebujemy zmian systemowych - mówią uczestnicy Młodzieżowego Strajku Klimatycznego.