Radio Białystok | Wiadomości | Zakończył się proces apelacyjny w sprawie o bójkę z agresją drogową
Przed Sądem Okręgowym w Białymstoku zakończył się w piątek (17.12) proces odwoławczy dwóch mężczyzn nieprawomocnie skazanych na prace społeczne za udział w bójce, której tłem była agresja drogowa. Przed mowami końcowymi stron oskarżeni złożyli wyjaśnienia. Wyrok - w przyszłym tygodniu.
Częstym problemem przy wyświetlaniu playera jest używanie Adblocka.
Dłuższe dźwięki na niektórych wersjach przeglądarki Chrome są ucinane.
Awantura, której skutki są przedmiotem tego procesu, miała miejsce ponad dwa lata temu.
W czerwcu Sąd Rejonowy w Białymstoku skazał kierowcę, który w bójce użył noża, na rok więzienia w zawieszeniu i 6 tys. zł nawiązki uznając, że w przypadku osoby wcześniej niekaranej, o ustabilizowanej sytuacji życiowej dwuletni okres próby pokaże, czy taka kara spełniła swój cel.
Kolejnych dwóch uczestników sąd skazał na kary ograniczenia wolności, poprzez obowiązek nieodpłatnej pracy społecznej po 30 godz. miesięcznie. Pierwszego z tych mężczyzn na półtora roku ograniczenia wolności (plus 3 tys. zł nawiązki), drugiego na 10 miesięcy ograniczenia wolności z obowiązkiem takich prac.
Właśnie oba te wyroki zaskarżyli obrońcy. Chcą oni uniewinnienia, ewentualnie jedynie kar po kilka tys. zł grzywny.
Zanim strony wygłosiły mowy końcowe, oskarżeni złożyli w piątek (17.12) przed sądem okręgowym wyjaśnienia, przedstawiając swoją wersję przebiegu zdarzeń. Z tych wyjaśnień wynikało, że jeden z nich w ogóle nie brał udziału w bójce, a jedynie tamował krew rannemu bratu. Ten mówił, że kierowca był wulgarny a potem agresywny, przyznał, że wskoczył do jego samochodu, ale po to, żeby wyjaśnić przyczyny tej agresji a nie, by zaatakować, a potem - już na ulicy - został dwukrotnie pchnięty nożem.
Prokuratura chce utrzymania wyroku - w jej ocenie wyjaśnienia złożone w piątek przez sądem przez oskarżonych niewiele wnoszą do sprawy, poza tym częściowo różnią się od zebranych w śledztwie dowodów, np. od zapisów z kamer monitoringu.
Przed Sądem Okręgowym w Białymstoku rozpoczął się we wtorek (7.12) proces odwoławczy dwóch mężczyzn nieprawomocnie skazanych na prace społeczne za udział w bójce, której tłem była agresja drogowa. Sąd zgodził się, by obaj złożyli w drugiej instancji wyjaśnienia i sprawę odroczył.
W jednym przypadku kara więzienia w zawieszeniu, w dwóch pozostałych ograniczenie wolności poprzez obowiązek prac społecznych - taki wyrok zapadł w poniedziałek (14.06) przed Sądem Rejonowym w Białymstoku w procesie dotyczącym bójki, której tłem była agresja drogowa.
Kar więzienia, w dwóch przypadkach bez zawieszenia, chce prokuratura w procesie trzech mężczyzn oskarżonych w związku z bójką, której tłem była agresja drogowa. Obrońca dwójki oskarżonych chce uniewinnienia, trzeci zgadza się na karę w zawieszeniu. Wyrok - w przyszłym tygodniu.
Sąd w Bełchatowie w ramach pomocy prawnej przesłucha jednego z głównych świadków w procesie dotyczącym bójki w Białymstoku, której tłem była agresja drogowa.