Radio Białystok | Wiadomości | Opłaty w białostockich żłobkach wzrosną, ale mimo to rodzice będą płacić mniej
Opłata stała za pobyt dzieci w białostockich żłobkach wzrośnie dwukrotnie, ale mimo to, rodzice będą płacić mniej.
O zmianach stawek zdecydowali dziś (17.01) białostoccy radni. Nikt nie był przeciwko propozycji urzędników, w związku z wejściem w życie ustawy o rodzinnym kapitale opiekuńczym, która pomoże pokryć część kosztów.
Obecnie pobyt dziecka w białostockim żłobku samorządowym kosztuje miesięcznie 200 złotych. Do tego trzeba doliczyć 7 złotych dziennie za wyżywienie, czyli około 150 złotych miesięcznie. Po decyzji radnych będzie to odpowiednio: 400 złotych i maksymalnie około 210 złotych, ale - jak mówi zastępca prezydenta Białegostoku Zbigniew Nikitorowicz, rodzicom pomoże ustawa o rodzinnym kapitale opiekuńczym: "dzięki której za każdym dzieckiem pójdzie refundacja w wysokości 400 złotych".
Rodzice płacić będą jedynie za wyżywienie. Przy stawce dziennej 10 złotych będzie to około 210 złotych miesięcznie, choć jak zaznacza dyrektor żłobka nr 3 Monika Niewińska: "ustalenie tej stawki maksymalnej nie oznacza, że my dyrektorzy będziemy od razu podnosić opłatę do takiej wysokości".
Radny Prawa i Sprawiedliwości Paweł Myszkowski pytał, co będzie w przypadku dzieci, które mają więcej niż trzy lata, skoro w dokumentach pojawia się sformułowanie: "do lat trzech".
"Od jednego z rodziców mam taki sygnał, że dziecko skończyło 3 lata, ale z powodu zdiagnozowanych zaburzeń musi tam zostać dłużej i w takim przypadku, jeśli nie będzie dofinansowania, to odczuwalny będzie wzrost opłaty stałej z 200 do 400 złotych".
Dyrektor Departamentu Spraw Społecznych Urzędu Miejskiego Adam Kurluta zapewniał, że tu też nie będzie problemu z dofinansowaniem: "takie dziecko również będzie objęte tym mechanizmem".
Nowe stawki obowiązywać będą od 1 marca. Rodzice powinny pytać w żłobkach, do których chodzą ich dzieci, czy nie muszą uzupełnić dokumentów, by móc skorzystać z rodzinnego kapitału opiekuńczego.
Więcej na ten temat: W Białymstoku nie będzie na razie łączenia kolejnych placówek edukacyjnych w zespoły.