Radio Białystok | Wiadomości | Do trzech lat więzienia grozi wójtowi gminy Grodzisk za podsłuchiwanie urzędników
O założenie podsłuchu swoim pracownikom oskarżony jest wójt gminy Grodzisk. Grozi mu do trzech lat więzienia.
Częstym problemem przy wyświetlaniu playera jest używanie Adblocka.
Dłuższe dźwięki na niektórych wersjach przeglądarki Chrome są ucinane.
Wójt gminy Grodzisk nie przyznaje się do winy. Twierdzi, że jest ofiarą prowokacji nieprzychylnych mu urzędników.
Sprawę będzie rozpatrywał sąd w Siemiatyczach, gdzie akt oskarżenia wysłała hajnowska prokuratura.
Według ustaleń śledczych wójt Grodziska Dariusz T. założył podsłuch w grudniu 2020 roku w służbowym samochodzie.
Jak informuje prokurator rejonowy w Hajnówce Jan Andrejczuk "oskarżony, pełniąc funkcję wójta gminy Grodzisk, przekroczył swoje uprawnienia w ten sposób, że założył urządzenie podsłuchowe służące do nagrywania w samochodzie służbowym marki Volkswagen transporter, którym następnie podróżowało troje pracowników Urzędu Gminy w Grodzisku, w celu uzyskania informacji, do których nie był uprawniony, w postaci prywatnych rozmów tych pracowników, działając tym samym na ich szkodę".
Prokurator Jan Andrejczuk dodaje, że wójt Grodziska Dariusz T. nie przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów. Twierdził, że między nim a częścią pracowników Urzędu Gminy w Grodzisku jest konflikt, a cała sprawa była prowokacją wymierzoną przeciwko niemu.
Za założenie podsłuchu i przekroczenie uprawnień przez funkcjonariusza publicznego grozi do trzech lat więzienia.
Pracownicy Urzędu Gminy w Grodzisku znaleźli podsłuch w służbowym samochodzie.
Sąd Okręgowy w Białymstoku obniżył w czwartek (11.10) z roku do 6 miesięcy więzienia w zawieszeniu, wyrok wobec biznesmena Marka F. oskarżonego w sprawie dotyczącej założenia podsłuchów w dwóch firmach w Bielsku Podlaskim. Orzeczenie jest prawomocne.