Radio Białystok | Wiadomości | Martwego psa w worku znalazł w rzece jeden z mieszkańców Łomży
Martwego psa w worku znalazł w rzece Łomżyczka w Łomży jeden z mieszkańców.
Sprawą zajęli się policjanci.
- Prowadzimy czynności w kierunku art. 35 ustęp 1 Ustawy o ochronie zwierząt. Artykuł ten mówi o tym, że kto uśmierca zwierzę albo dokonuje uboju zwierzęcia z naruszeniem przepisów, podlega karze pozbawienia wolności do lat trzech. A dotyczy to zgłoszenia, jakie otrzymaliśmy od świadka, który spacerując nad Łomżyczką, znalazł worek z martwym psem - mówi Urszula Brulińska z Komendy Miejskiej.
Przyczyny śmierci zwierzęcia ustalą biegli z zakresu weterynarii.
Będzie ciąg dalszy procesu 40-latka z Białegostoku oskarżonego o zastrzelenie z broni śrutowej psa swojej matki. W styczniu sąd pierwszej instancji skazał go nieprawomocnie na pół roku więzienia bez zawieszenia; wyrok zaskarżył obrońca.
Pies był skrajnie zaniedbany, wygłodzony, cały w ranach. Za doprowadzenie do takiej sytuacji białostocki sąd skazał w piątek (04.03) 38-latka z okolic Łap, jednego z uczestników programu "Rolnicy. Podlasie". Wymierzył mu za to karę pół roku więzienia w zawieszeniu i kazał zapłacić 4 tys. zł na rzecz białostockiego schroniska dla zwierząt.
Do ośmiu miesięcy więzienia obniżył Sąd Okręgowy w Białymstoku karę dla mężczyzny, który z mieszkania na ósmym piętrze wyrzucił przez okno psa, czego zwierzę nie przeżyło. Sąd orzekł też 3-letni zakaz posiadania zwierząt, skazany ma również zapłacić 3 tys. zł nawiązki.