Radio Białystok | Wiadomości | Władze Białegostoku szukają chętnego do prowadzenia jadłodzielni
Białostocki magistrat szuka chętnego do prowadzenia jadłodzielni w 2023 r. – wynika z danych zamieszczonych na stronie miasta. Zainteresowani mogą składać oferty do 21 grudnia.
Jadłodzielnia, czyli miejsce, gdzie można zostawić produkty żywnościowe, by mogli je wykorzystać potrzebujący, działa w Białymstoku od połowy 2018 r. Lokal, w którym działa, jest w centrum Białegostoku przy ul. Krakowskiej 1, w pobliżu prowadzonego przez miasto Centrum Aktywności Społecznej (CAS).
Jadłodzielnia czynna jest sześć dni w tygodniu. W lokalu są lodówki i półki na żywność. Każdy może pozostawić niezagospodarowaną żywność nadającą się do jedzenia – jak podaje miasto – m.in. produkty zapakowane fabrycznie, suche (kasze, ryże, makarony, mąki, słodycze) w nieuszkodzonych opakowaniach, zapakowane pieczywo i wyroby piekarnicze, warzywa i owoce, oryginalnie zamknięte sery, jogurty i twarogi.
Obecna umowa na prowadzenie jadłodzielni obowiązuje do końca roku. Miasto ogłosiło nowy konkurs na prowadzenie tego miejsca od 2 stycznia do 31 grudnia 2023 roku, chce przeznaczyć na to 50 tys. zł – wynika z danych zamieszczonych w Biuletynie Informacji Publicznej Miasta Białystok.
Mogą się do niego zgłaszać m.in. organizacje pozarządowe, spółdzielnie socjalne czy spółki akcyjne. Do zadań będzie należało m.in. otwieranie i zamykanie punktu i przegląd przynoszonego jedzenia, przede wszystkim pod kątem przydatności do spożycia.
Wśród zadań jest też pozyskiwanie darczyńców wśród mieszkańców Białegostoku i firma, a także prowadzenie działań edukacyjno-informacyjnych w zakresie niemarnowania żywności. Miasto chce też, by przygotowywane materiały były w formie dostępnej dla osób ze szczególnymi potrzebami, przy użyciu jasnych sformułowań, czytelnych piktogramów oraz w alfabecie Braille’a.
Oferty można składać do 21 grudnia.
Jeśli przygotowaliśmy na święta za dużo jedzenia - podzielmy się. Możemy je przynieść do białostockiej Jadłodzielni przy ul. Krakowskiej.
Ponad 5 mnl ton - tyle jedzenia wyrzucamy w ciągu roku w Polsce. Tak wynika z raportu Instytutu Ochrony Środowiska. Przyczyn marnowania żywności jest wiele. Często robimy za duże zakupy czy przegapiamy termin przydatności produktów.
Pierogi, sałatka jarzynowa czy makowiec. Zamiast wyrzucać, można podzielić się świątecznym jedzeniem z potrzebującymi. Mieszkańcy Białegostoku przyznają, że choć starają się nie marnować produktów spożywczych, to nie wykluczają podzielenia się żywnością z ubogimi.
Tego dnia mamy zwrócić szczególną uwagę m.in. na problem marnowania jedzenia.