Radio Białystok | Wiadomości | Jest śledztwo prokuratury w sprawie twardego lądowania balonu koło Białegostoku
Prokuratura Rejonowa w Białymstoku wszczęła w poniedziałek (2.09) śledztwo w sprawie okoliczności sobotniego tzw. twardego lądowania balonu na ogrzane powietrze w miejscowości Rogówek. Leciało nim w sumie 16 osób, dwie zostały ranne.
Śledczy zbadają, czy była to katastrofa w ruchu powietrznym
Śledztwo dotyczy sprowadzenia katastrofy w ruchu powietrznym, zagrażającej życiu lub zdrowiu wielu osób albo mieniu w wielkich rozmiarach - poinformowała szefowa białostockiej prokuratury Elwira Laskowska. Wśród zabezpieczonych dowodów są zeznania uczestników lotu (z wyjątkiem jednej z osób hospitalizowanych) i rejestrator lotu z balonu.
Do wypadku doszło w sobotę (21.08) wczesnym rankiem. Strażacy dostali informację o balonie, który awaryjnie lądował na polu. Był to balon na ogrzane powietrze z koszem, w którym było 15 osób (najmłodszy pasażer miał 15 lat) i pilot.
Okazało się, że pilot musiał wykonać tzw. twarde lądowanie - prawdopodobnie wskutek zmieniających się nagle warunków atmosferycznych i silnych podmuchów wiatru. Po silnym uderzeniu kosza o ziemię balon był jeszcze ciągnięty po polu przez pewien czas. Ranne zostały dwie osoby.
Do momentu lądowania nie było zakłóceń w locie
Prok. Laskowska powiedziała, opierając się na zeznaniach uczestników, że lot do fazy lądowania przebiegał bez większych zakłóceń. Wówczas zmienił się wiatr, wiał dużo silniej, a balon poruszał się z większą prędkością.
Pilot uprzedzał o tym, że będzie tzw. twarde lądowanie, poinstruował uczestników tego lotu o sposobie, w jaki mają się zachować - dodała Elwira Laskowska.
Prokurator zaznaczyła, że dwoje pasażerów wypadło z kosza już po jego uderzeniu o ziemię. Balon trzy razy przyziemiał - lądował i wznosił się. "Zostały na miejsce wezwane służby, akcja przebiegała później bardzo sprawnie" - powiedziała.
Zabezpieczono balon i urządzenie nagrywające
W czynnościach, w tym oględzinach na miejscu, uczestniczyli członkowie Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych. Dla potrzeb śledztwa zabezpieczono balon i urządzenie nagrywające, które w nim było.
Całość tego lotu została nagrana, urządzenie zostało zabezpieczone i będzie podlegało dalszym badaniom - powiedziała prok. Laskowska.
Prokurator dodała, że konieczna będzie opinia z zakresu medycyny sądowej co do obrażeń osób rannych. Ma to wpływ na ostateczną kwalifikację prawną, gdyby doszło do postawienia komukolwiek zarzutów.