Radio Białystok | Wiadomości | W Podlaskiem brakuje fachowców - większość pracuje za granicą
Wykończenie czy remont mieszkania, ale też zwykła naprawa może okazać się dużym wyzwaniem. Po tym, jak znajdziemy już fachowca, wynegocjujemy cenę i cierpliwie przeczekamy na realizację może okazać się, że efekt pozostawia wiele do życzenia.
Częstym problemem przy wyświetlaniu playera jest używanie Adblocka.
Dłuższe dźwięki na niektórych wersjach przeglądarki Chrome są ucinane.
Chociaż chętnych do nauki zawodu nie brakuje, firmy budowlane mają problem ze znalezieniem fachowców. Pewne jest, że tych rzetelnych brakuje. Zdaniem przedsiębiorców z branży budowlanej, praca na budowie nie jest łatwa, ale rekompensują to dosyć wysokie pensje.
Jak przyznaje prezes jednej z białostockich firm budowlanych Maciej Ejdys, wiele osób - zwłaszcza wykwalifikowanych, szuka pracy na zachodzie kraju albo za granicą, gdzie zarobić mogą jeszcze więcej.
Jak mówi dyrektor Zespołu Szkół Budowlano-Geodezyjnych w Białymstoku Małgorzata Sutuła, nie słabnie zainteresowanie nauką zawodu, w wielu przypadkach jest więcej chętnych niż miejsc. Absolwenci oprócz świadectwa maturalnego i tytułu technika zyskują też różne certyfikaty zawodowe, by móc łatwiej znaleźć pracę i więcej zarabiać.
Wciąż jednak do urzędów pracy wpływają oferty dla fachowców z branży budowlanej. Poszukiwani są zwłaszcza specjaliści z uprawnieniami i znajomością najnowszych technologii, ale także robotnicy z konkretnymi umiejętnościami. Fachowcy nie powinni mieć żadnych problemów ze znalezieniem pracy - mówi rzecznik PUP w Białymstoku Jolanta Tulkis.
Niestety deficyt tych pracowników na rynku sprawia, że do tych szczególnie polecanych są długie kolejki i trzeba czekać nawet rok.
Od poniedziałku (20.11) łomżyńscy seniorzy mogą korzystać z bezpłatnej pomocy przy drobnych pracach naprawczych w domu.
W Białymstoku i w Suwałkach ten program nazywa się "Złota rączka", natomiast w Łomży od września rozpocznie się program "Fachowiec dla seniora".