Radio Białystok | Wiadomości | Coraz mniej dzieci, coraz większy problem
Niż demograficzny coraz bardziej dotyka suwalskie placówki oświatowe. Po pierwszym tegorocznym naborze do przedszkoli pozostały 123 wolne miejsca. Czy to oznacza konieczność zamknięcia jednej z placówek?
Władze miasta mają inny pomysł na rozwiązanie tego problemu.
Pierwszym działaniem będzie przeniesienie oddziałów przedszkolnych ze Szkoły Podstawowej nr 5 do przedszkola nr 10 przy ul. Nowomiejskiej. Drugim działaniem będzie rozwiązanie umów z niepublicznymi przedszkolami na przyjmowanie dzieci, które nie dostały się do placówek publicznych. Nie będą już one konieczne, bo mamy wolne miejsca w naszych przedszkolach - mówi prezydent Suwałk Czesław Renkiewicz.
Skutki niżu demograficznego widać też wyraźnie w suwalskich szkołach podstawowych.
W suwalskich szkołach podstawowych zauważalny jest również spadek liczebności klas. Według ostatnich analiz, średnia liczba uczniów w klasie wynosi 22. To efekt niskiego poziomu urodzeń, który prawdopodobnie ustabilizuje się na poziomie 400–500 rocznie. Niestety, coraz trudniej będzie zapełnić wszystkie istniejące obiekty oświatowe - dodaje prezydent Suwałk.
Od kilku lat liczba urodzeń w Suwałkach spada o około 50 rocznie. Jeśli ten trend się utrzyma, to około 2030 roku może zajść konieczność zweryfikowania sieci szkół podstawowych w mieście, a być może także rezygnacji z niektórych placówek. Obecnie jedynie trzy miejskie szkoły podstawowe – nr 4, 5 i 11 – utrzymują wysoką i stabilną liczbę uczniów.
Na początek - tradycyjnie o godz. 9 - sprawdzian z języka polskiego. Blisko 11 tysięcy uczniów ostatnich klas podstawówek w naszym regionie przystąpiło we wtorek (13.05) do egzaminu ósmoklasisty.
Prawie 2,5 tysiąca maluchów zakwalifikowano do przedszkoli samorządowych i blisko trzy tysiące dzieci przypisano do podstawówek. Takie wyniki rekrutacji do placówek oświatowych przedstawili białostoccy urzędnicy.
Kuratorium Oświaty w Białymstoku podjęło już ostateczne decyzje. Od września w województwie podlaskim przestanie istnieć kilka szkół i kilka przedszkoli. Przyczyną jest niska frekwencja, w niektórych placówkach w tym roku szkolnym nie było ani jednego ucznia, więc decyzja o ich likwidacji była formalnością.