Radio Białystok | Wiadomości | Konfederacja: działania aktywistów zagrażają bezpieczeństwu naszego kraju
Domagają się ukarania ludzi, którzy, według nich, pomagają nielegalnym migrantom w przedostaniu się do Polski. Działacze Ruchu Narodowego i Konfederacji apelowali o to przed Sądem Rejonowym w Białymstoku, tuż przed kolejną już rozprawą piątki aktywistów, którzy oskarżeni są o ułatwianie migrantom niezgodnego z prawem pobytu w Polce.
Szymon Popławski z Ruchu Narodowego uważa, że działania aktywistów zagrażają bezpieczeństwu naszego kraju.
Pseudoaktywiści łamią prawo, wychodzą w kierunku granicy, aby pomagać nielegalnym imigrantom w przekraczaniu naszej granicy. Dopuszczają się tego, aby nasze bezpieczeństwo w kraju zostało zagrożone. Nasze środowisko - czyli środowisko Ruchu Narodowego i Konfederacji już od roku 2015 wspiera protesty oraz protestuje przeciwko sprowadzaniu nielegalnych imigrantów do naszego kraju. Przede wszystkim chcemy, aby ludzie zrozumieli, że dając nielegalnym migrantom możliwość przekraczania nielegalnie granicy i pokazując im, że są organizacje, które ich wspierają, dajemy im przyzwolenie na to, aby narażali swoje życie. Warto, aby odpowiednie służby zajęły się nie tylko tą piątką, ale również bardzo dużą masą pseudoaktywistów, którzy przy polskiej granicy utrudniają pracę polskim mundurowym i obrażają ich - mówił Szymon Popławski.
Zbigniew Kasperczuk z Konfederacji nakłaniał do głosowania w najbliższych wyborach prezydenckich na kandydata tego ugrupowania Sławomira Mentzena, według działacza, dzięki temu Polska może uniknąć wdrożenia tzw. "paktu migracyjnego".
Pakt migracyjny jest wielkim niebezpieczeństwem dla naszego kraju. Rządzący zobowiązali się w ramach paktu migracyjnego utworzyć na wschodniej granicy kraju ośrodki relokacji nielegalnych migrantów. Nielegalny migrant - przechodząc granicę polsko-białoruską - otrzymuje azyl i pobyt stały. To oznacza,, że migranci będą pod drzwiami mieszkańców województwa podlaskiego. Jedyną alternatywą dla bezpieczeństwa granic, dla odrzucenia paktu migracyjnego są głosy oddane na naszego kandydata na prezydenta Sławomira Mentzena - mówił Zbigniew Kasperczuk.
Sprzeciw wobec paktu migracyjnego wyrażają też podlascy radni Prawa i Sprawiedliwości.
Na ostatniej sesji sejmiku województwa, zwołanej na ich prośbę, domagali się przyjęcia stanowiska w sprawie sprzeciwu wobec paktu.
Marszałek Łukasz Prokorym, na prośbę radnych Koalicji Obywatelskiej, złożył jednak wniosek o przerwę w obradach do 2 czerwca, a większość go zatwierdziła.
Według marszałka - działania radnych PiS mają charakter polityczny i decyzje, podejmowane przez sejmik, nie mogą być wykorzystywane w trwającej kampanii wyborczej.