Radio Białystok | Wiadomości | Nie pobór, a kwalifikacja. Tysiące młodych mieszkańców woj. podlaskiego stawiło się przed komisją
Prawie 8 tysięcy młodych mieszkańców woj. podlaskiego stawiło się na tegorocznej kwalifikacji wojskowej. Ponad 82 procent z nich otrzymało kategorię A - oznaczającą zdolność do czynnej służby.
Przed komisją lekarską obowiązkowo musieli stanąć mężczyźni z rocznika 2006. Jednak jak zaznaczają wojskowi, kwalifikacja - to nie pobór.
Do tej kwalifikacji wezwanych było prawie 8 tysięcy osób rocznika podstawowego, czyli 2006. Wezwaliśmy ponad 5600, 612 kobiet i 1700 osób z rocznika starszego. Frekwencja wyniosła 91 procent i była o 2 procent wyższa niż przed rokiem. To dobrze świadczy o naszym społeczeństwie i o wyższej świadomości mieszkańców naszego województwa. Kwalifikacja wojskowa nie jest poborem, na ten moment wszystkie formy służby wojskowej są ochotnicze - mówi szef Ośrodka Zamiejscowego CWCR w Białymstoku płk Dariusz Szorc.
Pół tysiąca młodych ludzi podczas kwalifikacji zadeklarowało zainteresowanie służbą wojskową. Podczas kwalifikacji zachęcali ich do tego żołnierze, organizowane były pokazy sprzętu wojskowego.
Żołnierze 1. Podlaskiej Brygady Obrony Terytorialnej brali aktywny udział w pracach wszystkich komisji. Była to praca bardzo aktywna i też efektowna. Przyjęliśmy ponad 500 deklaracji o chęci wstąpienia w szeregi terytorialnej służby wojskowej, czyli do 1PBOT - mówi dowódca 1 PBOT pułkownik Mieczysław Gurgielewicz.
Zadanie przeprowadzenia kwalifikacji spoczywało na samorządach. Kwalifikację w Podlaskiem przeprowadziło 17 powiatowych komisji lekarskich plus wojewódzka.
Chciałbym zachęcić mieszkańców woj. podlaskiego do tego, by wstępowali do służb mundurowych, wojska i zostawali tutaj na Podlasiu. Możliwość takiej służby to także szansa na zatrzymanie odpływu młodych ludzi z naszego regionu - mówi wicewojewoda podlaski Paweł Krutul.
W całym kraju kwalifikacji wojskowej poddano około 230 tys. osób.