Radio Białystok | Wiadomości | Wiadomości Łomża | WIADOMOŚCI ŁOMŻA: Zbierajmy żołędzie. Pracownicy Biebrzańskiego Parku Narodowego nakarmią nimi łosie
To wielki przysmak łosi. Dlatego pracownicy Biebrzańskiego Parku Narodowego proszą o pomoc w... zbieraniu żołędzi.
Będą one dodatkiem do diety zwierząt, które przebywają w Ośrodku Rehabilitacji w Grzędach - mówi pracownica Parku, Beata Głębocka.
Zbieramy żołędzie, jest to akcja Biebrzańskiego Parku Narodowego, a właściwie Ośrodka Rehabilitacji Dzikich Zwierząt który prowadzi Biebrzański Park Narodowy. To są bardzo pożywne, energetyczne nasiona dębu, więc jest to przysmak dla łosi. Będą służyły jako pożywienie. Na pewno wykorzystają je łosie, ale też i inne zwierzęta - mówi Beata Głębocka.
Pamiętajmy, żeby zbierać tylko te żołędzie, które spadły.
Muszą być suche, bez larw i pleśni.
Jest możliwość przywiezienia żołędzi do siedziby Parku i do Ośrodka Rehabilitacji. Warto rozsądnie je zbierać. Czyli, po pierwsze, nie wszystkie, które napotkamy. Bo warto część zostawić zwierzakom, które żyją w danym miejscu - dodaje Beata Głębocka.
Co ważne - nie mogą to być nasiona dębu czerwonego, który jest uważany za gatunek inwazyjny.
A specjalne pojemniki na żołędzie ustawione są przy drzwiach wejściowych do dyrekcji Parku w Osowcu i pod wiatą w Ośrodku Rehabilitacji Dzikich Zwierząt w Grzędach.
| red: at
To wyjątkowe miejsce, w którym przetrwały ostatnie łosie w Polsce. Rezerwat Czerwone Bagno w Biebrzańskim Parku Narodowym ma już 100 lat.
Kolejna linia energetyczna w Biebrzańskim Parku Narodowym ma założone odstraszacze dla ptaków. To bardzo istotne, zwłaszcza dla ochrony ptaków takich jak orlik grubodzioby.
Ok. 50 osób z kraju i zagranicy rywalizowało w sobotę (20.09) w „Biebrzańskich Sianokosach”, zwanych też mistrzostwami świata w koszeniu bagiennych łąk dla przyrody. Główny ich cel to popularyzacja i podtrzymanie tradycji ręcznego wykaszania terenów nad Biebrzą, co służy unikalnej przyrodzie.