Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Protest mieszkańców suwalskiej Dąbrówki przyniósł efekty
Radni odstąpią od sporządzenia planu zagospodarowania przestrzennego tej okolicy. Zdaniem suwalczan poprzedni projekt faworyzował miejskiego urzędnika.
Decyzję o zawieszeniu planu pozytywnie zaopiniowała komisja strategii i rozwoju gospodarczego, której przewodniczącym jest radny Zdzisław Koncewicz.
- Wniosek o sporządzenie planu miejscowego tego terenu został wycofany. Ma to związek szeregiem uwag, jakie mieli mieszkańcy Dąbrówki. Chcemy, aby uwzględniono wszystkie ich zastrzeżenia.
Suwalczanie alarmowali, że procedowany przez urzędników dokument, uniemożliwi im tam budowę domów. Oburzyło ich, iż taką możliwość uzyskał dyrektor Zarządu Dróg i Zieleni Tomasz Drejer. Po burzliwych rozmowach z prezydentem miasta zdecydowano o wstrzymaniu prac planistycznych.
Koncewicz wyjaśnia, że uwagi mieszkańców nie są na razie zgodne z miejskim założeniami studium. Te mają się jednak wkrótce zmienić.
- Do planu miejscowego Dąbrówki wrócimy, gdy będzie sporządzone studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania. Ma to stać się do 2020 roku. W międzyczasie chcemy dopilnować, żeby były tam zawarte uwagi wszystkich mieszkańców. Tylko dzięki temu będzie je można zawrzeć w planie.
Radni zdecydowali, że teren w sąsiedztwie jeziora Dąbrówka zostanie podzielony na dwie części. Dzięki temu plan miejscowy okolic ulicy Dąbrówka nie będzie sporządzony, a ten w sąsiedztwie ulicy Piaskowej już tak.
Uliczne latarnie nie paliły się w wielu punktach, w tym na Reja, Kościuszki i 1 Maja. Poruszanie się po mieście utrudniała dodatkowo gęsta mgła.
Tegoroczne dekoracje świąteczne są w Suwałkach wyjątkowo okazałe. Miasto wydało na nie około 400 tysięcy złotych.
Mieszkańcy suwalskiej Dąbrówki obawiają się, czy prezydent miasta dotrzyma obietnicy i odstąpi od zmiany planu zagospodarowania ich działek.