Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Kto zapłacił za samorządową kampanię wyborczą w Suwałkach?
Dane udostępniła nam Państwowa Komisja Wyborcza.
Podczas ubiegłorocznych wyborów samorządowych suwalscy urzędnicy, przedsiębiorcy i prezesi spółek komunalnych masowo wsparli finansowo komitet prezydenta Czesława Renkiewicza. Z kolei na fundusz wyborczy Prawa i Sprawiedliwości najwięcej wpłaciła szefowa dużej państwowej firmy.
Komitet prezydenta Renkiewicza zgromadził ponad 134 tysiące złotych - najwięcej ze wszystkich komitetów niepartyjnych. Tak dużą sumę udało się zebrać dzięki wpłatom m.in. osób pracujących w urzędzie miejskich oraz prezesom:
Dariusz Przybysz z PGK (1500 zł)
Tadeusz Szaciło z PEC (2000 zł)
Leszek Andrulewicz z PWiK (2000 zł)
Dariusz Bogdan z PNT P-W (2100 zł)
Zbigniew Walendziewicz z PGO (2000 zł)
Jarosław Lebiediew z ZBM (2500 zł)
Czesława Renkiewicza wsparli też czołowi suwalscy przedsiębiorcy:
Henryk Owsiejew (2100 zł)
Szymon Racis (2100 zł)
Bronisław Woźnialis (2100 zł)
Andrzej Lewkowicz (2000 zł)
Jacek Ułanowicz (10.000 zł)
Bogdan Sadowski zasponsorował także komitet Mieszkańcy Suwałk. W obu przypadkach dał po 2100 zł.
Zdecydowanie najbiedniejszym komitetem okazało się Suwalskie Porozumienie Prawicy, które zebrało jedynie 10.000 złotych. Niemal połowę tej kwoty (4000 zł) wpłacił ówczesny radny Grzegorz Gorlo.
Trudno natomiast oszacować, ile podczas wyborów wydały w Suwałkach komitety poszczególnych partii. Bo zestawienie PKW nie wyszczególnia, gdzie dane pieniądze zostały wydane.
Wiemy natomiast, że suwalczanka Alicja Klimiuk, prezes spółki Energa, wpłaciła 25 tys. zł na komitet Prawa i Sprawiedliwości. Natomiast kandydat PiS-u na prezydenta, a jednocześnie dyrektor w Polskiej Spółce Gazownictwa - Grzegorz Mackiewicz - 15,5 tys. zł.
Z kolei w Koalicji Obywatelskim po ok. 4-5 tysięcy wpłacili: kandydat tej formacji na prezydencki urząd Mariusz Szmidt, wieloletni działacz Platformy Obywatelskiej Zbysław Grajek i ówczesna wicemarszałek województwa Anna Naszkiewicz.