Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Dlaczego PiS wygrało wybory w naszym regionie?
- Trudno się dziwić zdecydowanemu zwycięstwu Prawa i Sprawiedliwości w woj. podlaskim - mówił wtorkowy (15.10) gość Studia Suwałki - dr Artur Płoński z Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej.
W naszym regionie PiS zdobyło ponad 52 proc. głosów. To o 7 proc. więcej niż w 2015 roku. Zdaniem dr. Płońskiego, zdecydowały dwa czynniki: konserwatywne poglądy znacznej części mieszkańców dotyczące obecnych w debacie publicznej kwestii ideologicznych oraz szerokie programy społeczne.
Jednocześnie na wyborcach PiS-u żadnego wrażenia nie zrobiły zmasowane negatywne kampanie wymierzone m.in. w drugiego na liście wiceministra spraw wewnętrznych Jarosława Zielińskiego. Uzyskał on rekordowy wynik - ponad 40 tys. głosów.
- Tutaj decydującą rolą jest to, że media ostro krytykujące pana ministra bardzo wpisały się w podział polityczny - mówi dr Płoński. - Już nikt nie ma złudzeń, że te media są niezależne. W związku z tym wyborcy PiS-u byli uodpornieni na tego typu przekaz.
Na atakach na Zielińskiego próbowała zbudować kapitał polityczny posłanka PO Bożena Kamińska. Sukcesu to jednak nie przyniosło. Dr Płoński tłumaczy dlaczego.
- Kampania negatywna jest dosyć obosieczna, bo może szkodzić temu, przeciwko któremu jest skierowana, ale też rykoszetem odbijać się w drugą stronę. To jest ten tzw. czarny marketing. Ale najważniejsze w przypadku tego, że pani Kamińska nie została ponownie wybrana, było skupienie elektoratu. Bo o ile jest ona rozpoznawalna na terenie Suwalszczyzny, o tyle nie zdołała się przebić do elektoratu w pozostałych regionach województwa.
Bożena Kamińska zdobyła nieco ponad 11 tys. głosów, co nie przełożyło się na sejmowy mandat. Był to czwarty wynik na liście Koalicji Obywatelskiej.