Zmarła w Suwałkach Jadwiga Zarugiewiczowa, zostanie upamiętniona tablicą

Mimo że nie pochodzi z tego miasta, spędziła w nim swoje ostatnie lata. Tu zmarła w 1968 roku. Przez wiele lat spoczywała na cmentarzu parafialnym przy ulicy Bakałarzewskiej. Była polską Ormianką. Jej syn Konstanty zginął w bitwie o Lwów w 1920 roku, ale ciała nie udało się zidentyfikować. Jadwigę Zarugiewiczową poproszono o wybranie jednej z trzech trumien, w których znajdowały się zwłoki nieznanych żołnierzy, ekshumowane z Cmentarza Obrońców Lwowa. Trumna ta spoczęła w Grobie Nieznanego Żołnierza w Warszawie. O Zarugiewiczowej opowiadał wczoraj prezes Fundacji Ormiańskiej Maciej Bohosiewicz, który odwiedził uczniów I LO.

- Tutaj w Suwałkach została pochowana, ale wcześniej, ostatnie lata swego życia w domu dla osób psychicznie chorych. Do końca nie wiemy czemu. Ostatnie nasze ślady były, że mieszkała u swego syna w Białymstoku, potem nagle pojawiają się Suwałki. Sądzimy, że są jednak zawirowania polityczne, bo była przedwojenną dość znaną działaczką, i dlatego może, w dość dziwny sposób wylądowała właśnie tutaj.

Ciało Jadwigi Zarugiewiczowej zostało przewiezione w 2016 roku na Cmentarz Wojskowy na warszawskich Powązkach. Natomiast na jej byłym grobie w Suwałkach ma za kilka miesięcy pojawić się tablica pamiątkowa.

- Planujemy w przyszłym roku większe spotkanie właśnie tutaj w Suwałkach, żeby tę sprawę bardziej nagłośnić. W uzgodnieniu z tutejszym księdzem proboszczem uzgodniliśmy, że w miejscu, gdzie przez lata spoczywała, będzie tablica upamiętniająca tę postać z krótką notką historyczną. Zależy nam, żeby odsłonięcie tablicy miało charakter uroczysty, i żeby wciągnąć w tę akcję także środowiska lokalne, młodzież, kombatantów i władze miasta.

Decyzją prezydenta Andrzeja Dudy Jadwiga Zarugiewiczowa została pośmiertnie odznaczona Orderem Odrodzenia Polski.

| red: mik