Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Koronawirus nie poczeka. Harcerzom brakuje jeszcze 20 tys. zł na zakup respiratora
- Musimy nazbierać na respirator zanim koronawirus zaatakuje Suwałki - apelują druhowie i druhny ze Związku Harcerstwa Rzeczypospolitej.
Choć prowadzona przez nich internetowa zbiórka na sprzęt dla suwalskiego szpitala jest już za półmetkiem, to wciąż brakuje im sporej kwoty.
Damian Izbicki z ZHR przypomina, że celem akcji jest zakup kosztującego 50 222 zł respiratora klinicznego Hamilton C1.
W internetowej zbiórce przebiliśmy próg 50 procent wpłat. Serdecznie za to dziękujemy. Jednak, aby uzbierać całą kwotę potrzeba nam jeszcze ponad 20 tys. zł. Na początku suma rosła bardzo dynamicznie, ale teraz obserwujemy lekkie spowolnienie. Wierzymy, że się uda, bo suwalczanie zawsze okazują wielkie wsparcie.
Zbiórka potrwa jeszcze trzy tygodnie. Harcerze apelują jednak o pośpiech.
Koronawirus nie czeka. Ważny jest czas, bo ilość zachorowań wzrasta dynamicznie. Im prędzej zbierzemy wymaganą kwotę, tym szybciej zakup respiratora będzie możliwy. Pieniądze zostaną przekazane dyrekcji suwalskiego szpitala i to ona zamówi urządzenie. Niewykluczone, że będzie trzeba poczekać na jego odstawę.
Do dzisiejszego poranka kwota zbiórki wyniosła ponad 30 tysięcy złotych.
Zbiórka dostępna jest pod adresem: #RespiratorySuwałki
Zainicjowana kilka dni temu akcja rozwija się w błyskawicznym tempie.
- Tę akcję wymyślili nasi młodzi harcerze, którzy jako niepełnoletni innej pomocy nie mogą zaoferować - mówi Piotr Rydzewski.
Zorganizowali ją druhowie i druhny ze Związku Harcerstwa Rzeczypospolitej. Liczą, że dzięki ofiarności mieszkańców Suwalszczyzny do placówki trafi nawet kilka tego typu urządzeń.