Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Kara pouczenia za powieszenie plakatu wyborczego
Urzędnik z gminy Puńsk, który na płocie przy szkole, w której znajdował się lokal wyborczy powiesił plakat Rafała Trzaskowskiego, zostanie ukarany pouczeniem.
Sejneńska policja zakończyła postępowanie w tej sprawie. Mówi oficer prasowy - młodszy aspirant Edyta Pacuk:
- Postępowanie dotyczyło bezpośrednio plakatów, które wisiały na ogrodzeniu szkoły w Puńsku. Było to związane z art. 494 § 1 i § 2 Kodeksu Wyborczego. Jeden z nich dotyczy agitacji na terenie szkół, drugi natomiast łania ciszy wyborczej. W tym kierunku były prowadzone czynności wyjaśniające. Na podstawie art. 41 Kodeksu Wykroczeń zastosowano środek oddziaływania wychowawczego w postaci pouczenia.
Przypomnijmy, że baner został zdjęty w dniu I tury wyborów prezydenckich, po interwencji suwalskiej delegatury Krajowego Biura Wyborczego. A pojawił się tam, bo - jak powiedział Radiu Białystok wójt Puńska Witold Liszkowski - sztaby różnych kandydatów zwracały się do urzędu gminy o pomoc w rozwieszeniu plakatów na samorządowych budynkach. Natomiast urzędnik miał nie wiedzieć, że na terenie szkół tego robić nie można.
Chodzi o zdarzenie z I tury wyborów prezydenckich. W niedzielę 28 czerwca na płocie szkoły w Puńsku, w której znajdował się lokal wyborczy, wisiał baner Rafała Trzaskowskiego. Został zdjęty po interwencji suwalskiej delegatury Krajowego Biura Wyborczego, a sprawą zajęła się sejneńska policja.
Mimo tego, że w trakcie całej kampanii odnotowano tu blisko 30 takich przypadków, to sprawców nie udało się ustalić. Do pierwszych tego typu aktów wandalizmu dochodziło już w marcu, a ostatnie funkcjonariusze ujawnili z początkiem lipca.
Ze względu na niewykrycie sprawców suwalska policja umorzyła jedno z postępowań dotyczących zniszczenia banerów wyborczych Małgorzaty Kidawy-Błońskiej. Dwa inne wciąż trwają.