Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Suwalski sąd okręgowy odrzucił wniosek lokalnego biznesmena o zawieszenie odbycia kary za gwałt na nastolatce
Oznacza to, że Tomasz R. będzie musiał 12 listopada stawić się w areszcie śledczym.
Przedsiębiorca wnioskował o to z powodów zdrowotnych. Decyzja sądu jest nieprawomocna, ale nawet w przypadku odwołania - mężczyzna do czasu jego rozpatrzenia i tak trafi za kratki.
Przypomnijmy, że do zdarzenia doszło w 2018 roku. Zdaniem sądu 41-letni wówczas suwalczanin zwabił do swojego mieszkania 18-latkę i dwukrotnie ją zgwałcił. Dziewczyna po powrocie do domu o wszystkim opowiedziała rodzicom, a ci powiadomili organy ścigania.
Przedsiębiorca został skazany na karę 2,5 roku więzienia oraz zapłatę poszkodowanej 40 tysięcy złotych jako zadośćuczynienia.
Suwalski przedsiębiorca oskarżony o gwałt trafi na dwa i pół roku do więzienia. Taki prawomocny już wyrok zapadł w czwartek (2.07) w miejscowym sądzie okręgowym.
W I instancji sędzia Dominik Czeszkiewicz uznał, że nie doszło do gwałtu, lecz obcowania płciowego. Na podstawie takiej kwalifikacji czynu 42-letniego przedsiębiorcę skazał na 8 miesięcy więzienia w zawieszeniu.