Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Augustowianin skarży się na lokal komunalny, którego nie da się ogrzać
Nieogrzany drewniany dom, niesprawny piec i nieszczelne okna. Skarży się na to mieszkaniec Augustowa, który od kilku lat mieszka w lokalu komunalnym przy ulicy Robotniczej.
Jak podkreśla, poprzednie zimy nie były tak mroźne.
- Wieje i mam w mieszkaniu z 8 stopni. Skończyłem 83 lata i drugą zimę siedzę w takich warunkach. Ten dom pamięta carskie czasy. Piece stoją nieprzerabiane od ponad 20 lat i nie trzymają temperatury. Wczoraj spaliłem półtora wiadra węgla, a w domu jest zimno. Okna przepuszczają, bo pewnie, gdy je za cara wstawiono, to i dalej tam są.
Budynkiem administruje augustowski KODREM. Prezes miejskiej spółki Wioletta Mursztyn przyznaje, że zna sprawę.
- To mieszkanie o niskim standardzie. Jest to lokal tymczasowy, który najemca otrzymał w wyniku eksmisji. Piec jest tam też w niskim standardzie i aby było ciepło przy mrozie -21 stopni, to trzeba cały czas palić. Najemca ma emeryturę i mógłby kupić opał. Taka jest zasada przy tej nieruchomości, że sam musi o to zadbać. Nie ponosi bowiem kosztów lokalu i nie płaci nam w ogóle.
Losem augustowianina zainteresowała się już tamtejszy Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej. Po interwencji pracownika socjalnego mężczyzna na kilka dni trafi do swojego syna.
O remont w imieniu mieszkańców apelują radni.
Po ostatnich intensywnych opadach budynek przy ul. 1 Pułku Ułanów Krechowieckich 3 wymaga pilnego remontu. Zdaniem lokatorów, zarządzająca zasobami komunalnymi spółka Kodrem bagatelizuje problem, a wykonywane przez nią prace są niewystarczające.
Mieszkańcy augustowskich lokali komunalnych ponownie protestowali wczoraj (28.05) pod urzędem miasta przeciwko podwyżce czynszów.
