Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Nie ma chętnych na ważną funkcję naczelnika wydziału oświaty suwalskiego urzędu miejskiego
W piątek (30.07) minął termin nadsyłania zgłoszeń.
Przypomnijmy, że to już trzecie podejście do obsadzenia tego stanowiska. W pierwszym naborze nikt się nie zgłosił. W drugim - trzy kandydatki, ale wszystkie wypadły tak słabo przed komisją konkursową, że postępowanie unieważniono. Obecnie znowu nie ma chętnych, choć urzędnicy zastrzegali, iż być może jakieś zgłoszenie przyjdzie jeszcze pocztą.
Problem pojawił się po tym, jak z pracy w urzędzie zrezygnowała naczelnik wydziału Alicja Jacewicz. Z Ratuszem rozstała się z końcem czerwca. Obowiązki naczelnika wydziału prezydent powierzył jednej z urzędniczek. Na razie nie wiadomo, czy ta sytuacja będzie trwała dalej, czy też rozpisany zostanie kolejny nabór.
W pierwszym naborze nie było chętnych, a w drugim żadna z trzech kandydatek nie spełniała postawionych wymogów.
Pierwszy konkurs trzeba było unieważnić ze względu na brak chętnych.
Wymagania są takie, jak za pierwszym razem.
Chce tego przewodniczący największego klubu w radzie miejskiej - "Łączą nas Suwałki" Marek Zborowski-Weychman.
Nikt nie zgłosił się do konkursu ogłoszonego w związku z rezygnacją Alicji Jacewicz, która wydziałem kierowała od 2009 roku.
Władze Suwałk ogłosiły już konkurs, który wyłoni jej następcę.