Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Mieszkańcom pogranicza stan wyjątkowy jest nie straszny
autor: Karol Prymaka
Wprowadzenie stanu wyjątkowego jest dla mieszkańców przygranicznych gmin nie uciążliwością, lecz dobrodziejstwem - stwierdził na naszej antenie wicestarosta augustowski Dariusz Szkiłądź.
Jak zauważył, media koncentrują się wyłącznie na opisie losów nielegalnych imigrantów.
- Niewiele rozmawia się na temat tych, którzy zamieszkują te tereny. Czują oni obawę przed imigrantami. Są oni różnego wykształcenia, różnych nacji i różnych poglądów. Z tego, co donoszą media wynika, że niektórzy mieli problemy z prawem. Zdarzają się przypadki, iż wkraczają na tereny posesji mieszkańców, wchodzą do ich stodół czy przydomowych szop.
- Łukaszenka robi wszystko, żeby zrealizować pewien plan - sprowadzić na nasz teren rzekę imigrantów. Jak wiadomo, nie chcą się tutaj osiedlić, a tylko przejść przez Polskę. Gdyby nie stanowcza reakcja rządu i ciężka praca pograniczników, mielibyśmy bardzo trudną sytuację, gdyż taka zapora stanęłaby na granicy niemieckiej. Z tego przepływu ludzi wynikałyby dla naszego społeczeństwa różne zagrożenia
Wicestarosta zachęca jednocześnie mieszkańców do tego, by nie przejmować się niektórymi opiniami i przekazywać Straży Granicznej wszelkie informacje na temat imigrantów.
- Gdyby nie stanowcze działania na wschodniej granicy, przez nasz region przetoczyłaby się rzeka ludzi, co doprowadziłoby do bardzo trudnych sytuacji - mówi Dariusz Szkiłądź.