Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | W sobotę Wigry zagrają na własnym stadionie z GKS-em Bełchatów
Suwalczanie są do tego meczu bojowo nastawieni.
Mówi trener Dawid Szulczek.
Wszyscy trenują, poza Augusto, który nie jest w pełnych obciążeniach jeszcze po meczu z Pogonią Siedlce. Na pewno jesteśmy mocno naładowani. Wiemy, że u siebie wypadamy dobrze. Jakość, jaką prezentujemy również się poprawia i idziemy do góry. Jest progres indywidulany i fizyczny przede wszystkim, bo fizyczne kłopoty miało kilku zawodników. Oni już też weszli na dobry poziom. Myślę chociażby o Denisie Gojko, który miał swoje problemy po urazach. Nabawił się ich w kwietniu i w maju. Teraz już wszystko w porządku. Jest zawodnikiem, jakiego chcemy oglądać. Michał Żebrakowski już też trenuje razem z nami na pełnych obrotach i będzie równie do dyspozycji w najbliższym czasie.
Trener dodaje, że GKS to trudny przeciwnik.
Największym problemem tej drużyny jest to, że dostała na starcie minus cztery punkty i to jest taka kotwica, która na nich ciąży. Natomiast jest tam kilku zawodników, którzy znają smak ekstraklasy, czy I ligi. Z kilkoma z nich miałem okazję współpracować. Jest to drużyna, której raczej bliżej do środka tabeli niż do szorowania ogonów II ligi. Druga sprawa jest taka, że mają bardzo dobre skrzydła, boczne sektory takie, że w I lidze również dawaliby radę. Musimy na to bardzo uważać, bo w tych bocznych sektorach może się ten mecz odbywać.
A spotkanie na stadionie przy ul. Zarzecze rozpocznie się o godzinie 14.