Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Z suwalskiej ulicy Powstańców Wielkopolskich nie zniknie wyniesione przejście dla pieszych
Apelowali o to mieszkańcy okolicznych osiedli, którzy skarżą się, że powoduje ono hałas, blokuje ruch i utrudnia życie kierowcom.
Częstym problemem przy wyświetlaniu playera jest używanie Adblocka.
Dłuższe dźwięki na niektórych wersjach przeglądarki Chrome są ucinane.
Wiceprezydent Suwałk Łukasz Kurzyna uważa jednak, iż więcej argumentów przemawia za pozostawieniem tej konstrukcji.
Jej likwidowanie jest bezzasadne. Powstała ona dzięki inicjatywie mieszkańców okolicznego osiedla po śmiertelnym wypadku, który miał miejsce w roku 2011 roku. Zginął tam wtedy motocyklista i w odpowiedzi na to zbudowano wyniesione przejście.
Zastępca prezydenta zapewnia, że problem na skrzyżowaniu z ulicą Kawaleryjską zostanie rozwiązany, ale w inny sposób.
Planujemy gruntowną przebudowę ulicy Powstańców Wielkopolskich. Jest ona obecnie projektowana i nowa dokumentacja jest już na bardzo zaawansowanym etapie. Będzie gotowa w styczniu, a prace ruszą w 2023 roku. Jest to wyraźnie wskazane w miejskim programie budowy ulic. Uważamy więc, że podejmowanie jakichkolwiek innych działań inwestycyjnych na tym skrzyżowaniu nie poprawi bezpieczeństwa.
Petycja w sprawie likwidacji przejścia wpłynęła do rady miejskiej kilka tygodni temu i była omawiana na październikowym posiedzeniu komisji strategii i rozwoju gospodarczego. Większość radnych również uznała ją jako bezzasadną.
Jak twierdzi, miejsca te są bardzo niebezpieczne. Udowodnił to podczas nagranego eksperymentu, w którego trakcie wchodził na przejścia dla pieszych po zapadnięciu zmroku.
Kierowcy skarżą się, że na jezdnię potrafią wbiec tam sarny, dziki, a nawet łosie.
Policja przyznaje, że w mieście wciąż dochodzi do wielu niebezpiecznych sytuacji z udziałem rowerów. Suwalski radny ma pomysł, jak te negatywne zjawiska ograniczyć.