Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | W Wigrach nie będzie rewolucji
Od początku tego tygodnia szkoleniowcem suwalskiego drugoligowca jest Grzegorz Mokry.
Stawia on na korekty, a nie głębokie zmiany.
Chodzi przede wszystkim o organizację przejścia z ataku do obrony. Sporym problemem jest to, że drużyna angażuje dużo siły w atak, a to nie zawsze przekłada się na liczbę wykreowanych sytuacji i oczywiście strzelonych bramek. Później przeciwnik kilkoma podaniami bardzo łatwo przedostaje się w nasze sektory obronne. Jest zbyt duży dystans między zawodnikami. Sytuacja spod jednej bramki, kiedy to Wigry mogły zdobyć gola, przenosi się pod bramkę naszej drużyny i gola tracimy.
Środowy gość Studia Suwałki widzi też potrzebę zmian kadrowych.
Planujemy działać dwutorowo. Z jednej strony zespołem opartym na samej młodzieży trudno walczyć o najwyższe cele. Ale zespół zbudowany z zawodników starszych, którzy zgodnie z powiedzeniem, że „grube koty nie polują” będąc u schyłku swojej kariery, także nie gwarantuje jakości gry. Myślę, że taki mix młodości i doświadczenia rokuje najlepiej.
Trener podtrzymuje, że celem Wigier jest powrót do pierwszej ligi.
Miks młodości i doświadczenia jest potrzebny mojej drużynie - mówi Grzegorz Mokry.
Szkoleniowiec formalnie zastąpi Dawida Szulczka 15 listopada.