Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Sejmik województwa stanął w obronie pochodzącego z Suwalszczyzny radnego Romualda Łanczkowskiego
Wczoraj na sesji nie wyrażono bowiem zgody na zmniejszenie mu pensji, którą pobiera za pracę w Senacie.
Przewodniczący sejmiku Bogusław Dębski wyjaśnia, że z takim wnioskiem wystąpił do niego szef Kancelarii Senatu. Przesunął on Łanczkowskiego na inne stanowisko, a kolejnym jego krokiem miała być obniżka wynagrodzenia. Zgodę na to musiał jednak wyrazić samorząd województwa.
Radny jest w wieku przedemerytalnym i przestał być w okresie chroniony. Zabezpiecza go jednak jeszcze to, że zasiada w sejmiku. Jeśli przyjmiemy uchwałę, zajdzie obawa jego całkowitego zwolnienia. Był on w gabinecie poprzedniego marszałka Senatu, ale nowy dobrał sobie innych pracowników.
W obronie radnego Prawa i Sprawiedliwości stanął m.in. Jarosław Dworzański, który w radzie reprezentuje opozycyjny klub Platformy Obywatelskiej.
Uważam, że zadanie bycia radnym jest rzeczą świętą. Podobnie jak funkcja senatora i posła. Nie mogą oni podlegać atakom ze względu na zawirowania polityczne. To jest mandat powierzony przez wielu mieszkańców regionu i powinien być chroniony.
Radni wojewódzcy w tej sprawie byli jednomyślni i w głosowaniu odrzucili wniosek Kancelarii Senatu.