Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Czy to wina augustowskich władz, że po raz kolejny na Rynku Zygmunta Augusta nie będzie ogródków piwnych?
Radny Leszek Cieślik ma związane z tym wątpliwości.
Przypomina, że kiedy on był burmistrzem miasta, chętnych do prowadzenia ogródków nie brakowało.
Zadzwonił do mnie jeden przedsiębiorca i powiedział, że żeby zorganizować taki ogródek, który wyglądałby estetycznie, to należy w niego zainwestować. Twierdził, że nie zarobiłby na to w jeden sezon. Jeśli jednak mógłby wydzierżawić ten plac na dwa lub trzy lata, to by się zgłosił.
Bardzo ważna jest też, zdaniem radnego, wielkość dzierżawionej powierzchni.
100 metrów kwadratowych, tto za mało miejsca na zorganizowanie zaplecza gastronomicznego oraz ładnej przestrzeni dla klientów. Dodatkowo windujecie cenę za to. Może jest to świadoma kwota zaporowa? Rozważcie, by za rok obniżyć tę kwotę i zwiększyć plac pod dzierżawę. Jak my kiedyś ogłaszaliśmy przetarg, to proponowaliśmy przedsiębiorcom 250 metrów kwadratowych pod jedno stanowisko, za które chcieliśmy otrzymać 38 tysięcy złotych za dwa sezony.
W tym roku cena za dzierżawę jednego ogródka wynosiła 28 tysięcy złotych. Ratusz wynająć chciał dwa takie miejsca.
Nikt bowiem nie zgłosił się do ogłoszonych przez ratusz przetargów.
Kilka dni temu na sesji rady miejskiej spierali się o to augustowscy radni.
Rodzinne Ogródki Działkowe znajdujące się przy drodze w kierunku wsi Białobrzegi są zalewane po każdym deszczu. Skarżą się na to właściciele działek.