Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Czy grób można po 20 latach zlikwidować bez wiedzy rodziny?
Taki problem pojawił się podczas ostatniej sesji suwalskich radnych. W myśl nowego regulaminu cmentarza komunalnego, wystarczy trzy miesiące przed upływem terminu dokonania kolejnej opłaty umieścić na nagrobku odpowiednią informację.
Zdaniem radnego Jacka Roszkowskiego, taka forma powiadomienia rodziny jest niewystarczająca.
Nie każdy z nas chodzi na cmentarz co trzy miesiące i może taką tabliczkę zauważyć. Jeżeli zarządca cmentarza nie jest zobowiązany do odnalezienia opiekuna, a nawet jeśli posiada dane tego opiekuna i nie musi go informować, to może doprowadzić do tego, że rodzina przyjdzie na cmentarz i nie odnajdzie swojego grobu.
Jak tłumaczy prezes Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej Dariusz Przybysz, odnalezienie opiekuna grobu jest w większości przypadków praktycznie niemożliwe.
W księgach cmentarnych nie ma określonego opiekuna grobu, dlatego, że nigdy takiego obowiązku nie było. W przypadku obecnych pochówków ewentualnie prosimy o podanie takiej osoby, ale to nie jest obowiązek. W związku z tym, mamy niewiele grobów, których znamy opiekunów. A poza tym - jaki sposób my mamy odnaleźć właściciela grobu w czasach obowiązywania RODO?
Większość radnych zaakceptowała nowy regulamin cmentarza.
To skutek szukania dodatkowych środków przez Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej.
W poniedziałek (18.07) w Augustowie odbył się pogrzeb pierwszej odnalezionej ofiary obławy augustowskiej. Szczątki Wacława Sobolewskiego ps. "Sęk" zostały odnalezione w trakcie prac ekshumacyjnych prowadzonych przez IPN.
Chodzi o ulicę biegnącą wzdłuż cmentarza od strony jeziora. Do tej pory nie miała ona nazwy.