Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Umorzeniem zakończyło się postępowanie w sprawie śmierci 27-letniego mężczyzny, który spadł z dachu
Tragedia rozegrała się w lipcu ubiegłego roku podczas remontu budynku przy ulicy Sejneńskiej w Suwałkach.
Śledztwo dotyczył narażenia życia i zdrowia pracownika. Jak mówi prokurator Krystyna Szóstka, kluczowa była w tym przypadku opinia biegłego z zakresu bhp.
Stwierdził on, że pracownik naruszył przepisy bezpieczeństwa i higieny pracy związane z wykonywaniem robót. Ze zgromadzonych w sprawie materiałów wynika, iż pokrzywdzony posiadał odpowiednie wyposażenie zabezpieczające do pracy na wysokości, ale nie zostało ono użyte.
Prokurator Szóstka dodaje, że znaczenie w tym przypadku miał także rodzaj umowy zawartej z pracodawcą.
Pokrzywdzony był zatrudniony na podstawie umowy zlecenia na stanowisku pracownika ogólnobudowlanego. Biegły stwierdził, że ponieważ nie był związany umową o pracę, to ponosi samodzielną i wyłączną odpowiedzialność za ten wypadek. To była podstawa do przyjęcia przez prokuratora, że zachowanie osób ewentualnie odpowiedzialnych nie nosi znamion czynu zabronionego.
Decyzja o umorzeniu śledztwa nie jest jeszcze prawomocna.
Chodzi o zdarzenie, do jakiego doszło pod koniec lipca (27.07) przy ulicy Sejneńskiej w Suwałkach. Przypomnijmy, że z dachu remontowanego dwupiętrowego budynku spadł 27-letni mieszkaniec powiatu suwalskiego.
Suwałki FM 98,6 Białystok FM 99,4 Łomża FM 87,9 Siemiatycze FM 104,1 Białowieża FM 89,4 178,352 MHz (k.5C) DAB+
Copyright © Polskie Radio Białystok