Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Nad naszymi jeziorami pojawia się więcej wędkarzy. Podrożały zezwolenia
autor: Karol Prymaka
Nie wszyscy zdają sobie sprawę, że w tym roku jednodniowe zezwolenie na połów ryb kosztuje znacznie drożej. Osoby niezrzeszone w Polskim Związku Wędkarskim muszą zapłacić 50 zł, czyli o 20 złotych więcej niż wcześniej. Zrzeszone: zamiast 25 zł - 40.
Jak mówi dyrektor Gospodarstwa Rybackiego PZW w Suwałkach Robert Stabiński, podrożały też wszystkie inne zezwolenia.
Podwyżki wynikają z tego, że czynsz dzierżawny wzrósł praktycznie o 100%. Oczywiście wzrosła płaca minimalna, droższe są nośniki energii, a także koszty pasz, czyli więcej płacimy za materiał zarybieniowy. To wszystko powoduje, że zostaliśmy zmuszeni do podniesienia tych opłat.
Dyrektor dodaje, że ma razie trudno powiedzieć, czy wpłynie to na zainteresowanie wędkowaniem na jeziorach naszego regionu. A do tej pory było ono spore.
Najbardziej popularnym jeziorem jest Necko, ponieważ leży w granicach Augustowa. Podobna sytuacja ma miejsce w pobliżu Suwałk. Ruch wędkarski jest rozłożony na wiele jezior, które znajdują się w okolicy tego miasta. Trudno powiedzieć, które jest najbardziej oblegane. Generalnie - największą presję wędkarską obserwujemy wokół wszystkich jezior leżących w pobliżu dużych skupisk ludzi.
Jednocześnie dyrektor zapewnia, że wędkarze mogą liczyć na owocne połowy. Poszczególne akweny są regularnie zarybiane, w tym szczupakami, sandaczami, węgorzami, trociami jeziorowymi, sielawami i siejami.
Od pół roku wędkarze nie mogli łowić ryb w jeziorze Hańcza. Powodem jest brak aktualnego planu zadań ochronnych dla tego akwenu.
Po raz pierwszy w jeziorach Wigierskiego Parku Narodowego będzie można legalnie łowić sumy. Chodzi przede wszystkim o dwa największe akweny - Wigry i Pierty.
To dobra wiadomość dla turystów, ale też dla okolicznych mieszkańców.
