Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Suwalczanie nadal niechętnie korzystają z czasowych biletów autobusowych
Przypomnijmy, że takie rozwiązanie funkcjonuje od 1 stycznia. Jednak zarówno te całogodzinne, jak i dobowe nie cieszą się wśród pasażerów popularnością. Od stycznia do końca maja sprzedało się zaledwie 688 biletów czasowych za niecałe 4,5 tys. zł.
Jak mówi zastępca prezydenta Suwałk Grzegorz Krysa, problem ze sprzedażą wynika z tego, że kioski i sklepy często nie są zainteresowane wprowadzeniem biletów wieloprzejazdowych do obrotu.
- Nie wszystkie firmy, które są pośrednikami sprzedaży biletów chcą zainwestować pieniądze w pulę tych czasowych i całodobowych. Być może jest taka mentalna blokada, natomiast warto o tym mówić i warto zachęcać pasażerów.
Grzegorz Krysa liczy jednak, że z czasem sprzedaż biletów czasowych wzrośnie.
- Myślę, że te bilety będą się powoli przyjmować wraz z transformacją komunikacji miejskiej oraz z tym jak planujemy ją przekształcać. My pewne ruchy wykonujemy wcześniej, żeby mieszkańcy przyzwyczaili się do tego, że w sprzedaży są takie czasowe bilety, i że można z nich korzystać. W momencie, w którym pojawi się więcej opcji na przesiadkę między jedną linią a drugą, to myślę, że wtedy suwalczanie zauważą potencjał biletów wieloprzejazdowych i dostrzegą, że to się po prostu opłaca.
Przypomnijmy, że koszt biletu godzinnego wynosi 5 zł, a całodobowego 10 zł. Ulgowe są o połowę tańsze.
Dnia 24 grudnia trafią do punktów sprzedaży.
Powstaną m.in. punkty przesiadkowe oraz linia, która o połowę skróci czas dojazdu z północy na południe miasta. Nowym rozwiązaniem będzie także wprowadzenie czasowych biletów autobusowych.