Radio Białystok | Wiadomości | Wiadomości Studio Suwałki | Wiadomości Studia Suwałki: Radny apeluje o obniżenie cen biletów na augustowskim basenie
O obniżenie cen biletów na augustowskim basenie zaapelował radny Andrzej Zarzecki. Jego zdaniem wzrost opłaty był główną przyczyną znacznego spadku liczby uczęszczających na pływalnie osób. O swojej propozycji wspomniał podczas ostatniej sesji.
Ceny biletów podrożały w 2021 roku. Wówczas obiekt został otwarty po rocznej przerwie spowodowanej pandemią koronawirusa. W tym czasie pływalnia przeszła delikatny remont. Wprowadzono także nowy system sprzedaży wejściówek.
Obecny cennik funkcjonuje więc już od czterech lat i to on zdaniem radnego Andrzeja Zarzeckiego jest przyczyną znacznego spadku frekwencji na basenie.
- Zrobiłem sobie taką krótką analizę frekwencji. Zauważyłem, że jest ona dużo niższa w porównaniu do lat sprzed pandemii. W 2017 roku i 2018 roku na samym basen, bo to jest obiekt, który przede wszystkim zarabia w CSiR, przyszło po 105 tysięcy złotych. Spadło to do 88 tysięcy osób. 20 tysięcy jest to spora różnica.
Ceny na augustowskim basenie za godzinne wejście wahają się w granicach od 7 do 10 złotych ulgowe oraz od 9 do 14 normalne.
Dyrektor Centrum Sportu i Rekreacji w Augustowie Michał Paruch poinformował nas, że bilety na augustowski basen są najtańsze w całym regionie, a do tego należy doliczyć zniżki między innymi na Kartę Mieszkańca czy bilety rodzinne.
Dodatkowo jak zaznaczył jego zdaniem wpływ na zmniejszenie frekwencji miała pandemia, a od trzech lat można zauważyć tendencje wzrostową liczby osób odwiedzających pływalnie.
Zmiany cen w 2021 roku były pierwszymi i jak na razie jedynymi podwyżkami na augustowskim basenie od jego wybudowania.
| red: art
Mieszkańcy osiedla Hańcza w Suwałkach sprzeciwiają się budowie siłowni i trampolin przy ulicach Białostockiej i Sopockiej. Inwestycja pochodzi z Suwalskiego Budżetu Obywatelskiego i zależy od liczby głosów. Mieszkańcy złożyli petycję do ratusza. Przy okazji dowiedzieli się o innych planach z zeszłego roku, które również miałyby powstać blisko ich domów. Temat poruszyli suwalscy radni, którzy na ostatniej sesji wskazali, że działanie Budżetu Obywatelskiego wymaga korekty i zmian.
Gdzie w Suwałkach można znaleźć schrony i czy w ogóle nadają się one do użytku? To pytanie coraz częściej zadają suwalscy radni. Jak podkreślają, mieszkańcy mają trudność, by znaleźć na mapie miasta takie miejsca, a stan techniczny wielu z nich budzi wątpliwości. Prezydent Suwałk odpowiada krótko: pieniędzy na budowę czy modernizację schronów nie ma.
Złożyli w tej sprawie wniosek do rady. Teraz chcą go przedyskutować i skonsultować z miejscowymi przedsiębiorcami.