Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Marek K., który groził w internecie wiceministrowi spraw wewnętrznych Jarosławowi Zielińskiemu — zapłacił grzywnę i koszta sądowe
autor: Tomasz Kubaszewski
To niebagatelna kwota, bo 3800 złotych. Marek K. musiał zapłacić także 1000 złotych grzywny.
Wpis "spalić chałupę Zieliniakowi" pojawił się na jednym z suwalskich portali w lipcu ubiegłego roku. Policja szybko znalazła autora. Okazał się nim 55-letni suwalczanin. Przyznał się do winy. Chciał dobrowolnie poddać się karze. W czasie procesu okazało się, że zapłaci nie tylko grzywnę, ale też koszty sądowe. Mocno tym się zdziwił.
- Myślałem, że te koszty wyniosą 200 złotych, a nie trzy razy tyle, co kara
- mówił przed sądem, przyznając, że wie, iż w jego sprawie powoływani byli biegli. Sprawa wróciła do prokuratury. Po paru tygodniach skierowała ona akt oskarżenia w normalnym trybie. Sąd wydał taki sam wyrok, jaki miał wydać za pierwszym razem. Marek K. musiał więc opłacić zarówno grzywnę, jak i koszta. Twierdził jednak, że nie stać go, więc będzie ubiegał się o umorzenie tych ostatnich. Jednak tego nie zrobił i wpłacił całą kwotę. Skąd nagle wziął pieniądze, nie wiadomo.
Wczoraj w Białymstoku (19.06) odbyło się pierwsze posiedzenie w tej sprawie.
Od sporządzenia przez prokuraturę aktu oskarżenia minęły już cztery lata. Ostatnio rozprawa znowu się nie odbyła. A poszkodowanych może być aż 300 osób.