Firma Aero Partner nie będzie mogła wystąpić o pozwolenia na budowę na lotnisku Krywlany - wygasła decyzja środowiskowa

Firma zarządzająca lotniskiem, warszawska spółka Aero Partner, w ciągu sześciu lat od wydania dokumentu nie wystąpiła o żadne pozwolenia. Miała jeszcze inną możliwość, ale spóźniła się ze złożeniem wniosku - tłumaczy regionalny Dyrektor Ochrony Środowiska w Białymstoku Beata Bezubik.

- Jest możliwość wydłużenia decyzji środowiskowej do 10 lat. To musi nastąpić pomiędzy piątym a szóstym rokiem obowiązywania decyzji. Tego roku otrzymaliśmy pismo o wydłużenie tejże decyzji, natomiast ten termin upłynął w grudniu 2022 roku - mówi Beata Bezubik.

Zarządca lotniska na Krywlanach może się odwołać do Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska. Na razie jednak ma związane ręce.

- Firma ta nie będzie mogła wystąpić o kolejne pozwolenia, w tym pozwolenie na budowę bądź też inne, ponieważ załącznikiem do takich pozwoleń jest decyzja środowiskowa, która niestety nie ma przedłużonych warunków realizacji - dodaje Beata Bezubik.

Nie wiadomo czy Aero Partner się odwoła, czy wystąpi o nową decyzję. Pracownicy spółki nie chcieli z nami rozmawiać na ten temat, a prezes jest nieuchwytny. Wydanie nowego dokumentu potrwa około roku.

Utwardzony pas startowy powstał na Krywlanach prawie 5 lat temu. Kosztował 45 milionów zł. Lotnisko nie jest jednak wykorzystywane zgodnie z planem, bo nie było zgody na wycinkę w pobliskim lesie. Może chodzić o kilkanaście tysięcy drzew.

| red: mag