Radio Białystok | Wiadomości | 42-latka skazana na pół roku więzienia za wyrzucenie psa przez balkon

42-latka skazana na pół roku więzienia za wyrzucenie psa przez balkon

10.10.2023, 18:08, akt. 18:15

Na pół roku więzienia skazał we wtorek Sąd Rejonowy w Białymstoku 42-letnią kobietę za znęcanie się ze szczególnym okrucieństwem nad psem. Zwierzę, które należało do jej konkubenta, wyrzuciła z balkonu.

fot. Joanna Szubzda
fot. Joanna Szubzda


0:00
0:00
42-latka skazana na pół roku więzienia za wyrzucenie psa przez balkon - relacja Marty Nazarko | Pobierz plik.


Problemy z odsłuchem?

Częstym problemem przy wyświetlaniu playera jest używanie Adblocka.
Dłuższe dźwięki na niektórych wersjach przeglądarki Chrome są ucinane.

Pies upadek przeżył, ale z powodu obrażeń oraz jego wcześniejszego już słabego stanu zdrowia, został uśpiony.

Do zdarzenia doszło pod koniec lutego tego roku w centrum Białegostoku. Sytuację zaobserwowała osoba, która przechodziła obok i z jej relacji wynikało, że na balkon na drugim piętrze kamienicy wyszła kobieta, wyrzuciła psa, po czym schowała się do środka. Zwierzę upadło na chodnik.

Prowadzący sprawę białostoccy policjanci ustalili, że psa rasy foksterier wyrzuciła 42-latka, która mieszkała w tym mieszkaniu. Badanie alkomatem wykazało, że miała blisko 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Kobiecie postawiono zarzut znęcania się na zwierzęciem ze szczególnym okrucieństwem. W śledztwie przyznała się. We wtorek przed sądem mówiła jednak, że zupełnie tej sytuacji nie pamięta z powodu spożytego alkoholu. Zapewniała, że świadomie nie skrzywdziłaby psa, który należał do jej ówczesnego konkubenta. W domu był też drugi pies, należący do niej.

"Albo się potknęłam, albo się zachwiałam, bo byłam pijana" - mówiła oskarżona przed sądem. Prokuratura uważa, że kobieta wyrzuciła psa być może ze złości, po kłótni z konkubentem, do którego zwierzę należało.

Sam upadek z wysokości drugiego piętra pies przeżył, ale ostatecznie został uśpiony. Okazało się bowiem, że 14-letnie zwierzę było zaniedbane i nieleczone (m.in. z niewydolności nerek).

Proces w tej sprawie trwał jeden dzień. Sąd przesłuchał kilkoro świadków, w tym konkubenta oskarżonej i szefową oddziału Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami, która miała w sprawie status oskarżyciela posiłkowego.

Prokuratura chciała kary pół roku więzienia bez zawieszenia i taki wyrok przez sądem rejonowym zapadł. Sąd orzekł też 10-letni zakaz posiadania jakichkolwiek zwierząt i 3 tys. zł nawiązki na rzecz białostockiego oddziału TOZ.


Zachowanie oskarżonej było świadome, celowe, pies spadł ze znacznej wysokości, doznał krwiaka, podjęte leczenie (...), przy uwzględnieniu stanu psa, jednak nie przyniosło zamierzonego efektu i zachodziła konieczność uśpienia psa ze względów humanitarnych" - mówiła sędzia Alina Dryl w ustnym uzasadnieniu wyroku.


Dodała, że to, co zrobiła 42-latka niewątpliwie znacznie pogorszyło - i tak już słaby - stan zdrowia tego psa i skutkowało koniecznością uśpienia zwierzęcia. Sędzia podkreślała, że zachowanie oskarżonej nie ma racjonalnego uzasadnienia ani usprawiedliwienia i nie można tego tłumaczyć ilością spożytego alkoholu. "To zawsze okoliczność obciążająca" - mówiła sędzia Dryl.

Naganne, niehumanitarne, sprzeczne z obowiązującym porządkiem prawnym zachowanie - opisywała sędzia okoliczności tej sprawy. "Takie zachowanie winno spotkać się z właściwą reakcją i tak też się stało. Na zachowanie oskarżonej zareagowało wiele osób, podjęło czynności wezwania odpowiednich służb, a w dalszej kolejności zapewnienia odpowiedniego leczenia, które jednak nie przyniosło zamierzonego efektu" - dodała.

Kiedy doszło do tych wydarzeń, białostockie schronisko dla zwierząt odebrało kobiecie jej psa, który był z tego schroniska adoptowany. Uznało, że naruszone zostały przez nią warunki adopcji. Wyrok nie jest prawomocny, na razie nie wiadomo czy 42-latka, która przed sądem nie miała obrońcy a w swoim ostatnim słowie prosiła o możliwie łagodną karę, będzie chciała złożyć apelację.

źródło: PAP | red: pp

PRB
Aplikacja Polskiego Radia Białystok dla telefonów z iOS

PRB
Aplikacja Polskiego Radia Białystok dla telefonów z Androidem

Przeczytaj, zanim skomentujesz

ZOBACZ TEŻ:


48-latek skazany na dwa lata więzienia za wyrzucenie szczeniaka przez balkon

26.05.2023, 17:52

Na dwa lata więzienia skazał w piątek (26.05) Sąd Rejonowy w Białymstoku 48-letniego mężczyznę, który wyrzucił dwumiesięcznego szczeniaka przez balkon z czwartego piętra. Sąd uznał oskarżonego za winnego znęcania się nad zwierzęciem ze szczególnym okrucieństwem. Wyrok nie jest prawomocny.


42-latka odpowie przed białostockim sądem za wyrzucenie psa przez balkon

4.04.2023, 14:32

Białostocka prokuratura skierowała do sądu akt oskarżenia przeciw 42-letniej kobiecie oskarżonej o znęcanie się nad psem ze szczególnym okrucieństwem. Z ustaleń wynika, że kobieta wyrzuciła psa przez balkon; była pod wpływem alkoholu.


Białostoczanin odpowie za znęcanie się nad psem; szczeniaka wyrzucił z balkonu

3.03.2023, 13:07

Białostocka prokuratura skierowała do sądu akt oskarżenia wobec 48-letniego mieszkańca miasta, oskarżonego o znęcanie się nad własnym psem. Śledczy zarzucają oskarżonemu, że wyrzucił z mieszkania na czwartym piętrze bloku szczeniaka, wcześniej go kopał i przetrzymywał na balkonie.





ZNAJDŹ NAS





REKLAMA
OiFP BRZYDKI KACZOREK

REKLAMA
OiFP PAJACE / RYCERSKOŚĆ WIEŚNIACZA, R. LEONCAVALLO / P. MASCAGNI

REKLAMA
NIETEATR Mamy Śpiewamy - interaktywny koncert familijny

Wybory do Parlamentu Europejskiego 2024

REKLAMA
STARE DOBRE MAŁŻEŃSTWO OIFP

REKLAMA
CARMINA BURANA KONCERT ORATORYJNY OIFP

Podlaskie Centrum Produktu Lokalnego




Jagiellonia Białystok - Korona Kielce, 11.05.2024, fot. Joanna Szubzda
JAGIELLONIA
17.05.2024, 12:29, akt. 18.05.2024, 20:12

"Sportowa Sobota" w Polskim Radiu Białystok





fot. Adam Dąbrowski
REGION
17.05.2024, 12:51, akt. 15:51

Mlekovita ma fabrykę biofermentacji









źródło: www.radio.bialystok.pl

Białystok FM 99,4 Łomża FM 87,9 Suwałki FM 98,6 Siemiatycze FM 104,1 Białowieża FM 89,4 178,352 MHz (k.5C) DAB+

Copyright © Polskie Radio Białystok