Radio Białystok | Magazyny | Małe opowieści - Podlasie subiektywnie | Odkrywamy historię grodu w Surażu
Odkrywamy historię grodu w Surażu | Pobierz plik.Częstym problemem przy wyświetlaniu playera jest używanie Adblocka.
Dłuższe dźwięki na niektórych wersjach przeglądarki Chrome są ucinane.
Jedziemy do Suraża. Najnowsze badania archeologiczne pozwoliły ustalić, że gród budowano od XII w. Miejsce to tętniło niegdyś życiem, potem zostało opuszczone. Ale powróciło na karty dziejów w związku z budową pod koniec XIV w. warowni strzegącej terytorium Wielkiego Księstwa Litewskiego.
Współcześnie grodzisko jest dostępne dla zwiedzających, więc nie mogło tam zabraknąć Doroty Sokołowskiej i historyka Mariana Olechnowicza.
Do Suraża raz jeszcze wrócimy, bo to wyjątkowe miejsce na krótkie, nawet jesienne wypady.
Mało kto wie, że Suraż to było kiedyś bardzo ważne, podlaskie miejsce. W historii miejscowości odnotowano dwie główne bitwy: pierwszą w 1444 roku, kiedy Wielkie Księstwo Litewskie odzyskało gród, oraz drugą w 1445 roku, kiedy to Kazimierz Jagiellończyk nadał mu prawa miejskie.
Na trasie Małych opowieści nie może teraz zabraknąć cmentarzy. Dorota Sokołowska i historyk Marian Olechnowicz zajrzeli na cmentarz parafialny w Turośni Kościelnej.
Czaczki Wielkie - miejscowość, która tylko z nazwy ma dziś wielkość, ale historyk lokalny Marian Olechnowicz i Dorota Sokołowska bardzo lubią tam zaglądać. Z uwagi na bardzo ciekawe ogrodzenie, a także mieszkańców.
Druga połowa października to czas odwiedzania cmentarzy, więc dziś Dorota Sokołowska i historyk lokalny Marian Olechnowicz wybrali się do Turośni Kościelnej, gdzie jest pochowana ważna postać - czyli ksiądz Józef Wołłejko.
Pierwsza wzmianka źródłowa o Rynkach pochodzi z inwentarza starostwa suraskiego z 1558 roku. W najstarszych źródłach wieś nazywana jest Rymki (Rimki).
Leży nad Narwią wieś historyczna, wieś turystyczna. Warto do niej zajrzeć, nad rzeką posiedzieć, po lasach okolicznych pospacerować...
Dorota Sokołowska i historyk Marian Olechnowicz ruszyli na nieśpieszną wędrówką i tym razem dotarli do miejsca, gdzie sklep mieści się w samochodzie - a muzeum na ścianach domu. To Zimnochy Susły, położone w gminie Suraż.
Ruszamy za Białystok. Iwanówka, na trasie do Turośni Kościelnej, już w XVIII wieku była wsią jaśnie wielmożnego pana starosty Zaleskiego. We wsi zamieszkiwało 40 osób. Najwięcej było Bukłahów, Wronów, Ignaciuków... Tak jest i dzisiaj.
Las Katyński znajduje się pod Smoleńskiem, tam jest polska Golgota Wschodu. W pobliżu podbiałostockich Borowskich Gzików też jest las sosnowy i mogiła. To pamiątka po niewinnie zamordowanych w 1941 r. Zabili sowieci - tak samo jak w Katyniu - strzałem w tył głowy, skazańcom związano ręce drutem.
