Radio Białystok | Magazyny | Podróże po kulturze | Wystawa fotografii Zofii Chomętowskiej w białostockiej galerii
Częstym problemem przy wyświetlaniu playera jest używanie Adblocka.
Dłuższe dźwięki na niektórych wersjach przeglądarki Chrome są ucinane.
Zofia Chomętowska to jedna z najważniejszych i najbardziej aktywnych polskich fotografek dwudziestolecia międzywojennego. Wychowała się na Polesiu, w okolicach Pińska, na terenach leżących dziś w granicach Białorusi. Właśnie malownicze i niedostępne terytoria Polesia oraz mieszkający tam ludzie stali się pierwszym i jednym z najważniejszych tematów jej twórczości. Mimo arystokratycznego pochodzenia, Chomętowska potrafiła wtopić się w środowisko lokalnej ludności i stać się bezstronną obserwatorką poleskich zwyczajów. Fotografowała myśliwych, rybaków, kobiety robiące pranie w jeziorze - nie tworząc jednak wystylizowanych wizerunków, a bliskie życia portrety. Obszerny zbiór negatywów przedstawiających wielość aspektów życia na Polesiu jest bez wątpienia najpełniejszą zachowaną dokumentacją tego nieistniejącego już świata. Z duża ciekawością przyglądali się temu światu widzowie w Galerii przy Wiktorii 5.
Wystawa jest czynna do 4 marca.
Przyzwyczailiśmy się do tego, że Roman Polański tworzy dzieła wybitne, oryginalne, poświęcone niebanalnym, ważnym tematom. Szczególnie w naszym kraju z wypiekami na twarzy śledzimy kolejne produkcje tego reżysera, widząc w nim kogoś, kto miałby potwierdzać niepodważalną rangę współczesnej kinematografii, tworzonej przez ludzi mniej lub bardziej związanych z Polską.
To - obok Ostrołęki, Wachu czy Kadzidła na Mazowszu oraz położonego w Podlaskiem Nowogrodu – uzupełnienie mapy placówek gromadzących eksponaty związane z Kurpiami. W położonej między Nowogrodem i Łysymi Zbójnej powstała - a właściwie cały czas jeszcze powstaje - izba kurpiowska.
Początek maja to zawsze święto bibliotekarzy i bibliotek. W czasach drogich książek, wydawanych w nadmiarze - trudno systematycznie tworzyć własną bibliotekę, więc warto korzystać z zasobów bibliotek, które są dookoła nas.
W najbliższą sobotę (18.05) od 18:00 można będzie przebierać wśród atrakcji przygotowanych nie tylko przez muzea i galerie, ale prawie wszystkie instytucje kulturalne.
Była edycja 'na wesoło", była "bliżej natury" - a w tym roku startuje festiwal poświęcony jedzeniu. Już za kilka dni w Książnicy Podlaskiej pojawią się autorzy m.in. książek kulinarnych.
W nadchodzącym tygodniu w Hajnówce rozpoczyna się święto muzyki cerkiewnej. W 43. Międzynarodowym Festiwalu Hajnowskie Dni Muzyki Cerkiewnej zaprezentuje się 26 chórów z 6 krajów. Tradycyjnie będą też imprezy towarzyszące, m.in. z okazji ważnej dla Cerkwi w Polsce rocznicy.
Kakofonia dźwięku i cisza - a wszystko po to, żeby zobaczyć jak współczesna sztuka opowiada o świecie. Galeria Arsenał zaprasza do obejrzenia najnowszych wystaw: Gideon Horváth - "The Whispering Hole" oraz Ivan Svitlychnyi - "Maybe We Can Have Fun Together". Ta ostatnia wystawa pełna jest dźwięku.
Są obrazy drewnianych domów, ale i wysokich biurowców, dawnej i współczesnej architektury oraz ulic, podlaskich krajobrazów i przyrody. W Galerii Podlaskiego Instytutu Kultury przy ul. Kilińskiego możemy oglądać wystawę akwareli Adama Ślefarskiego.
Jak reagowali mieszkańcy Niemiec, Węgier czy Polski na masową eksterminację Żydów w czasie II wojny światowej? Opowiada o tym wystawa w centrum Białegostoku "Byli sąsiadami: ludzkie wybory i zachowania w obliczu Zagłady".
Prowadzący:
Andrzej Bajguz