Radio Białystok | Wiadomości | Ogromne kolejki na podlaskich przejściach granicznych - kierowcy na wyjazd z Polski czekają nawet 10 godzin
Nie wszyscy kierowcy ciężarówek zdążą dojechać do domu na Święta Wielkanocne. W długiej kolejce samochodów oczekujących na wyjazd z Rosji stoi kilkadziesiąt aut na polskich numerach rejestracyjnych. Problemy są również na podlaskich przejściach granicznych.
Wielogodzinne kolejki na przejściach w Podlaskiem
Problemy z przekroczeniem granicy w sobotni (15.04) poranek są na polsko-białoruskich przejściach w Kuźnicy i Bobrownikach. Jak wynika z informacji zawartych na stronie granica.gov.pl kierowcy TiR-ów na wyjazd z Polski czekają około 10 godzin.
Kierowcy samochodów osobowych odprawiani są na bieżąco. Również bez dłuższego czekania wjeżdża się do naszego kraju na tych przejściach.
Problemy polskich kierowców na rosyjsko-łotewskim przejściu
Na rosyjsko-łotewskim przejściu w Buraczkach stoi kilkunastokilometrowy sznur samochodów ciężarowych. Po dwa dni na odprawę czekają kierowcy: z Polski, Łotwy, Bułgarii, Niemiec i innych krajów Unii Europejskiej. Tylko niektórzy chcą rozmawiać z dziennikarzami.
- Stoimy już ponad dobę, a Rosjanie twierdzą, że to nie ich wina, ale Łotyszy, którzy nie puszczają - opowiadają Polskiemu Radiu.
Od kilku dni na rosyjskich przejściach granicznych, wnikliwiej niż do tej pory sprawdzane są dokumenty tożsamości osób wjeżdżających i wyjeżdżających z Rosji.
Zaostrzenie kontroli granicznych zapowiadał dyrektor Federalnej Służby Bezpieczeństwa Aleksandr Bortnikow. Jak tłumaczył, chodzi o zminimalizowanie ryzyka przemieszczania się przez granicę osób, które mogą mieć związki z ugrupowaniami terrorystycznymi. Z tego samego powodu zaostrzone zostały także kontrole na zewnętrznych granicach Unii Europejskiej.