Białystok: słodycze i napoje za prawie 52 tys. złotych na potrzeby urzędu miejskiego

Bombonierki, ciastka, orzeszki, herbata, kawa - to nie oferta handlowa sklepu, a zapotrzebowanie Urzędu Miejskiego w Białymstoku. Urzędnicy rozstrzygnęli właśnie przetarg na taką dostawę.

Zwycięzca przetargu - jedna z warszawskich sieci z oddziałem w Białymstoku - dostarczać będzie artykuły spożywcze i napoje do końca roku średnio cztery razy w miesiącu - albo do głównej siedziby Urzędu Miejskiego przy ul. Słonimskiej, albo do Pałacyku Gościnnego przy ul. Kilińskiego.

Pozycji w zamówieniu jest 86, a artykułów ponad 20 tys. Największe zapotrzebowanie - ponad 8 tys. butelek - jest na niskomineralizowaną naturalną wodę źródlaną, ale też na soki owocowe czy mleko.

Do urzędu trafią też bombonierki kokosowe i z czekoladkami w ośmiu smakach, kilkanaście rodzajów ciastek i cukierków. Do tego po kilogramie łuskanych orzechów laskowych i nerkowca, pistacji, 40 opakowań orzeszków ziemnych, 296 opakowań paluszków słonych, a nawet 16 opakowań lizaków.

To wszystko kosztować będzie miejski budżet prawie 52 tys. złotych. Zakupy nie są oczywiście przeznaczone do codziennego spożywania przez urzędników. Słodycze i napoje przeznaczone są dla gości odwiedzających np. prezydenta, czy też na różne spotkania organizowane przez urzędników. (mCzar)