Tu nic nie próbuje udawać muzycznego tła. Zamiast gładzić emocje, układa je w spójną, muzyczną całość – tam, gdzie pośpiech spotyka dystans, a codzienna strata styka się z cichym marzeniem. To trzy godziny, w których można złapać chwilę równowagi – nie przez ucieczkę od hałasu, ale przez jego mądre uporządkowanie. Włącz radio i pozwól, by dźwięk stał się miejscem, z którego widać trochę więcej.
Pierwsza godzina pulsuje motywami „soon” i „fast”. Od nostalgii po poczucie straty i zawrotne tempo życia – ten blok nie daje się zaszufladkować jako relaksacyjny. To moment, w którym dźwięki uświadamiają nam, że wszystko przemija szybciej, niż myślimy. To audycja o uchwyceniu chwili, zanim się rozpłynie, o ostrym widzeniu rzeczy, które zwykle mijają niezauważone.
Druga godzina otwiera perspektywę. Wkraczamy w przestrzeń dźwiękową, gdzie Afryka spotyka Wiśniowy Sad, a muzyka oddycha naturą i ciepłem. Nie chodzi o geografię, lecz o emocjonalny pejzaż – o powrót do pierwotnych rytmów świata i miłości, która dojrzewa w dźwiękach. To spokój po pośpiechu, oddech po biegu, moment zakorzenienia – jakbyśmy znaleźli punkt oparcia w muzyce i w sobie.
Trzecia godzina przynosi sen, smak i powrót. To czas utkany z marzeń i lekkiej melancholii – senne melodie splatają się z intensywnymi, smakowymi akcentami. Pojawia się czekoladowa nuta, gorzka i uzależniająca, w której mieszczą się przyjemność i cień straty. Strefa Dobrego Chilloutu kończy się jak filmowy kadr: zmysłowy, trochę nostalgiczny, pozostawiający w ustach posmak muzycznego snu, z którego nie chcemy się zbudzić.
Etno no może
………..
Pozwalamy, by dźwięki od Adele, przez Sanah, aż po Kroke wypełniły przestrzeń po tym, co utracone lub niespełnione. Zapraszam do strefy, gdzie to, czego nie ma, zajmuje najwięcej miejsca
Czy muzyka może składać się z tego, czego w niej nie ma? Dzisiejsza "Strefa Dobrego Chilloutu" to eksperyment na żywym organizmie ciszy. Nie będziemy dokładać dźwięków, będziemy je odejmować. Nasza playlista to dźwiękowy negatyw.
Konfucjusz głosił, że: „Wszystko jest piękne, ale nie każdy to widzi.” Czasem świat aż krzyczy kolorami, kiedy indziej jest ciszą — a piękno w tej ciszy i w tych kolorach gra swoje melodie. Piękno nie zawsze jest oczywiste, ale kiedy patrzymy uważniej - odpowiada na takie wezwanie.
Dzisiejszy wieczór to przytulna przestrzeń dla tych wszystkich myśli, które zamykamy w sobie. Przez trzy godziny od 19:00 Polskie Radio Białystok staje się wnętrzem głowy, gdzie "Ballada do płakania" miesza się z piosenkami o twarzach, których nie zapomnieliśmy. Usłysz, co gra w Twoim umyśle.
Atlas zapomnianych lądów – mapa muzycznych skojarzeń, w której dźwięki śledzą nasze emocje jak precyzyjny zapis chilloutowej podróży.
Oto pokoncertowa rozmowa z Grażyną Łobaszewską, Adamem Nowakiem (liderem Raz Dwa Trzy) oraz Pawłem Urowskim z zespołu Ajagore. Okazją jest ich wspólny projekt, "Piosenki o ludziach z duszą".
To wieczór na pograniczu lekkiego tańca i totalnego wyciszenia. Wchodzimy do Strefy Dobrego Chilloutu — miejsca, gdzie muzyka płynie swobodnie, ale nie bez pomysłu i porządku. To idealny wieczór, by delikatnie poruszać się w rytm kojących dźwięków lub po prostu pozwolić, by myśli o codziennych sprawach odpłynęły w dal. W rytmach, które się powoli i radiowo tu sączą. Do...
Strefa Dobrego Chilloutu – masaż neuronów w eterze. Można przeżyć coś, co naukowcy nazywają "biochemicznym remedium" na stres, a ja po prostu nazywam magią :) Słuchając, zdaję sobie sprawę, że to nie jest przypadkowa zbitka dźwięków. To celowa, zaplanowana podróż, która ma swój konkretny, udokumentowany naukowo cel.
Dzisiejsza playlista to po prostu ścieżka dźwiękowa do tego, co czujemy, kiedy lato już minęło, a jesień jeszcze nie nadeszła. To historia o oczekiwaniu, zmianie i ostatecznym odpuszczeniu.
Prowadzący:
Miłka Malzahn