Radio Białystok | Magazyny | Podróże po kulturze | "Wesoła wdówka" i "West Side Story" w nowym sezonie Opery i Filharmonii Podlaskiej
Premiera operetki "Wesoła wdówka", musicalu "West Side Story", koncerty symfoniczne, konkurs młodych dyrygentów i muzyczne bajki dla dzieci znalazły się wśród propozycji Opery i Filharmonii Podlaskiej w Białymstoku na nowy sezon artystyczny 2021/2022.
Częstym problemem przy wyświetlaniu playera jest używanie Adblocka.
Dłuższe dźwięki na niektórych wersjach przeglądarki Chrome są ucinane.
Dwie premiery w nowym sezonie artystycznym Opery i Filharmonii Podlaskiej
Podczas czwartkowej konferencji prasowej p.o. dyrektora Opery i Filharmonii Podlaskiej prof. Violetta Bielecka mówiła, że w nowym sezonie artystycznym planowane są dwie premiery: operetki "Wesoła wdówka" i musicalu "West Side Story". Zwróciła uwagę, że przygotowanie premier to duże koszty, a "Wesoła Wdówka" miała być wystawiona już dwa lata temu, ale ze względu na pandemię, premiera była przesuwana.
Premiera "Wesołej Wdówki" otworzy sezon 25 września, natomiast premiera "West Side Story" planowana jest na styczeń przyszłego roku.
W nowym sezonie artystycznym zostaną też wznowione takie przedstawienia jak musical "Doktor Żywago", operetka "Baron cygański", a także muzyczne bajki dla dzieci jak np. "Adonis ma gościa".
Zaplanowano 27 koncertów symfonicznych
Wśród planów symfonicznych znalazło się 27 koncertów. Jak mówił kierownik muzyczny OiFP prof. Mirosław Błaszczyk, okres bez publiczności był bardzo długi, a wszyscy artyści: muzycy, soliści, chór bardzo czekali na tę możliwość.
Przyszyły sezon jest sezonem niezwykłym, bo oprócz "Wesołej wdówki", "West Side Story" i wznowienia "Doktora Żywago" mamy dwa potężne wydarzenia artystyczne - mówił Mirosław Błaszczyk.
Kierownik muzyczny OiFP Zaliczył do niech jubileusz 15-lecia działalności Chóru Opery i Filharmonii Podlaskiej, który prowadzi Bielecka oraz organizację Ogólnopolskiego Konkursu Młodych Dyrygentów, który będzie miał w maju przyszłego roku swoją siódmą edycję.
Mirosław Błaszczyk powiedział, że konkursem zainteresowane są wszystkie akademie muzyczne w Polsce. "Wszyscy chcą przyjechać do Białegostoku, więc można już wyrokować, że będzie bardzo duża liczba chętnych" - mówił Błaszczyk i zaznaczył, że tylko 24 dyrygentów może wziąć w nim udział.
OiFP otrzymała też dofinansowanie z programu MKDNiS "Kultura inspirująca" na promocję kultury polskiej za granicą. W ramach projektu chór i orkiestra OiFP jesienią wystąpi z koncertem w Rzymie. W programie znajdzie się jedno z najważniejszych dzieł Feliksa Nowowiejskiego "Quo Vadis". Koncert zaplanowano na koniec października.
Brodaci, doskonale zbudowani, z dziką energią w oczach i rękoma wielkości bochnów chleba. Oto wikingowie - postacie z odległej historii, które dziś, za sprawą platform streamingowych z serialami, goszczą na szklanych ekranach, fascynując i kobiety, i mężczyzn.
Wyjątkowa wystawa w wyjątkowym miejscu - budynku dawnej synagogi Cytronów. W Galerii Kultury Żydowskiej w Białymstoku przy ul. Waryńskiego oglądać można prace artystów z diaspory żydowskiej.
"Intrawersum" - czyli kobiety pełne energii powstałe w wyobraźni można oglądać w galerii w Domu Kultury Śródmieście przy ul. Kilińskiego w Białymstoku.
Miały być piękne, skromne, i …nie nazbyt wykształcone. Tak u schyłku epoki wiktoriańskiej traktowano kobietę. Wyraźnie widać to na wystawie w białostockim ratuszu, gdzie oglądać można "Prezentacje debiutantek na brytyjskim dworze”.
Czy znacie stronę skorupy.bialystok.pl? Nie? To czas nadrobić tę zaległość.
Kolaborantka czy też lekarka-chirurg wierna etosowi, by udzielić pomocy medycznej wszystkim bez względu na to, kim są? Ten dylemat będzie nam towarzyszył podczas lektury debiutanckiej powieści Anny Rybakiewicz "Lekarka nazistów”. Akcja książki osadzona jest w wojennych realiach m.in. miasta tej pisarki - Łomży, a także w Nowogrodu, Warszawy i Wiednia.
"Polish Stories” z kompozycjami Mikołaja Hertla, Mikołaja Piotra Góreckiego, Alicji Gronau i Krzysztofa Herdzina to najnowsza płyta Filharmonii Kameralnej im. Witolda Lutosławskiego w Łomży.
Ekipa filmowa zakończyła prace na Podlasiu nad kolejną częścią filmu z serii "U Pana Boga...". W ostatnich dniach zdjęcia kręcono m.in. w Sokółce.
Oczywiście nigdy nie było tak łatwo nagrać płyty, jak teraz, choćby w domowych warunkach, czasem online, z kimś oddalonym o tysiące kilometrów (i nigdy się nie spotkać), ze wsparciem technologii, która pozwala na bycie one-man-bandem, ale co dalej?
Prowadzący:
Andrzej Bajguz