Radio Białystok | Reportaż | "Wierszalin. Wyprawa do Stolicy Świata" - reportaż Doroty Sokołowskiej i Wiesława Szymańskiego
Jest to zapis niezwykłej podróży do Wierszalina - miejsca, w którym na początku lat 20 ubiegłego stulecia Prorok Eliasz Klimowicz chciał zbudować Stolicę Świata - Nowe Jeruzalem. Historię Eliasza Klimowicza z Grzybowszczyzny opisał kilkadziesiąt lat temu profesor Włodzimierz Pawluczuk. Teraz, po wielu latach, wraz z reporterami wraca do miejsc znanych, choć zapomnianych, do ludzi spotkanych dawno temu i do wydarzeń sprzed prawie stu lat - do mitu Wierszalina. I chociaż upłynął prawie wiek okazuje się, że mit ciągle żyje. Mówią o tym bohaterowie reportażu - pamiętający Proroka Klimowicza Antoni Nalewajko i syn Pawła Wołoszyna - Borys Wołoszyn.
Reportaż otrzymał wyróżnienie w Ogólnopolskim Konkursie na Reportaż Radiowy o Mniejszościach Narodowych i Etnicznych.
Pani Agnieszka porzuca duszną pracę w urzędzie i po latach wraca do rodzinnego domu na kolonii Knyszewicze. W starym domu wśród łąk i lasów niedaleko Sokółki tworzy wyjątkowe miejsce, w którym królują zioła i zwierzęta.
5 września 2025, godz. 17:15 i 22:15
To nie jest zwyczajny dom, ma w sobie zapisaną historię. Pozostały też oryginalne drobiazgi z dawnego czasu, jak mosiężny kocioł do obróbki mięsa czy szwedzka lampa do opalania tuczników. Choć wszystko się zmieniło na ulicy Mickiewicza, dom z adresem 71A ciągle stoi.
4 września 2025, godz.17:15 i 22:15
Z tym problemem zmaga się pół miliona Polaków. Białostoczanin Michał Dowgiert z jąkaniem walczył od dziecka. Problem z płynnym wypowiadaniem uniemożliwiał Michałowi swobodne kierowanie życiem, ograniczał też towarzysko. Wszystko do chwili, gdy trafił na nowatorską terapię...
3 września 2025, godz. 17:15 i 22:15
To największe marzenie człowieka, żeby móc unieść się w górę i szybować jak ptak. Zobaczyć świat z dalszej i szerszej perspektywy, poczuć pęd powietrza i zachwycić się światem widzianym z odległości. Coraz więcej osób świadomie lata dronami, żeby efekty pokazywać w Internecie.
2 września 2025, godz. 17:15 i 22:15
Richard Kamuda dorastał w cieniu milczenia. W domu w Chicago, gdzie słychać było tylko angielski, nikt nie wspominał o polskiej przeszłości, ani o drugiej wojnie światowej. Przez lata czuł, że coś jest nie tak. Żył w niewiedzy, jakby odcięty od własnych korzeni, dopóki jedno przypadkowe odkrycie nie rzuciło światła na trudną historię jego rodziców - Gertrudy i Czesława.
1 września 2025, godz. 17:15 i 22:15
Wielkie, barwne kule unoszące się majestatycznie nad miastem od pół wieku zachwycają mieszkańców Białegostoku. W 1975 roku dwóch studentów Filii Uniwersytetu Warszawskiego Marian Pusz i Andrzej Ćwikła wpadli na pomysł, że zbudują balon. Założyli Studencki Klub Balonowy i po trzech latach niemożliwe stało się rzeczywistością – pomarańczowy balon wzniósł się w powietrze.
29 sierpnia 2025, godz.17:15 i 22:15
Kiedy powstał pierwszy utwór to spodziewali się, że zagrają najwyżej w sąsiedniej miejscowości. Teraz mają za sobą koncerty w Osace, Berlinie czy Wilnie. Podlaski duet Niczos i Sw@da podbija scenę muzyczną. Fala popularności Podlasie Bounce po udziale w krajowych eliminacjach do Eurowizji nie tylko rozsławiła twórców, ale i wpłynęła na ich życie. Nika Jurczuk nie spodziewała się, że będzie mówiła do tysięcy ludzi pod sceną. Teraz próbuje na nowo odnaleźć się w tej codzienności.
28 sierpnia 2025, godz. 17:15
Renata i Roman, Emilia i Andrzej - to pary nie tylko w życiu, ale też w tańcu. Są małżeństwami z kilkudziesięcioletnim stażem, od kilkunastu lat tańczą tango argentyńskie. Opowiadają o swojej fascynacji tym tańcem i o tym, jak pasja splotła się z ich życiem. W swoich opowieściach zabierają nas do Buenos Aires na milongę, czyli tangową potańcówkę, idziemy z nimi na lekcje tanga w jednym z białostockich domów...
27 sierpnia 2025, godz. 17:15 i 22:15
Drewnianych domów coraz mniej w Białymstoku, miasto się przeobraża i gęsto zabudowuje. Ale w blokach ciągle mieszkają ludzie pamiętający podwórka pełne kwiatów i posesje własnych oraz cudzych domów. Świadkami dawnych czasów jest nie tylko transformator, wydeptana ścieżka, ale przede wszystkim stare drzewa rosnące na osiedlach. Często anonimowo, choć nie zawsze...
26 sierpnia 2025, godz. 17:15 i 22:15
Na kartach jego bajek i komiksów ożywają żubry, ryjówki czy wilki. To dzięki jego wyobraźni mali czytelnicy zachwycają się przygodami żubra Pompika czy borsuczki Tarmosi. Tomasz Samojlik wymyśla o nich opowieści nocami, za dnia jest badaczem historii Puszczy Białowieskiej.
25 sierpnia 2025, godz. 17:15 i 22:15
Pan Wacław Kułak z Dąbrowy Białostockiej ma 103 lata i nie brakuje mu pogody ducha. Choć jego życie naznaczyły trudne doświadczenia: bieda i wojna, to nie pozbawiły go wdzięczności i otwartości na drugiego człowieka. Do dziś, gdy jest ładna pogoda, wychodzi na ławeczkę przed blokiem by porozmawiać z ludźmi. Spotyka się też ze swoim równolatkiem - pewnym holenderskim wiatrakiem.
22 sierpnia 2025, godz. 17:15 i 22:15
Takich pieniędzy większość ludzi nie jest w stanie zarobić. Odwiedzający kolektury liczą na główną wygraną - kilka lub nawet kilkadziesiąt milionów złotych. Za te pieniądze najczęściej chcą zapewnić bezpieczeństwo swoim rodzinom, kupić dzieciom mieszkanie, pojechać na egzotyczne wakacje albo wyposażyć swoje gospodarstwo. Są też tacy, którzy nie chcą milionów. Uważają, że duże pieniądze to duże problemy...
21 sierpnia 2025, godz. 17:15 i 22:15
Sołtysowanie miała w genach. Najpierw jej ojciec był sołtysem przez 33 lata w Łapach Szołajdach, a potem ona - przez kolejne 40 lat. Marianna Łapińska wykonała ogromną pracę na rzecz lokalnej społeczności. Po latach na ścianie domu kultury pojawił się jej mural. Dzięki radiowemu archiwum możemy też usłyszeć jej głos...
20 sierpnia 2025, godz. 17:15 i 22:15
Wilno oczami dziecka na zawsze zostało we wspomnieniach Danuty Małoń. Pani Danuta z rodzicami i rodzeństwem wyjechała z niego w Niedzielę Palmową 1945 roku. Wtedy to Polacy zamieszkujący tamte tereny stanęli przed koniecznością opuszczenia swoich domów i przeniesienia się do powojennej Polski.
19 sierpnia 2025, godz. 17:15 i 22:15
Bywa niepoprawny i prowokujący, czasem jest wulgarny i zawsze powinien być śmieszny. Stand-up staje się coraz bardziej popularny. Wypiera tradycyjne kabarety, bo nie wymaga ani wielkiej sceny, ani kostiumu czy scenografii. Jeden człowiek stoi na pustej scenie przed publicznością i bawi ją opowiadając anegdoty oparte na własnym doświadczeniu. Nie ma tu tematów tabu - wszystko i wszystkich można wyśmiać.
18 sierpnia 2025, godz. 17:15 i 22:15
Jak każdy młody człowiek najpierw swojej drogi szukał w świecie pełnym inspiracji, twórczej wolności i niewyczerpanych pomysłów na bycie zauważonym. Pracował i wystawiał w najważniejszych polskich galeriach, realizował prestiżowe pomysły artystyczne, ale… w lodówce rodzinnego domu czekał na niego zakwas. Czekał cierpliwie i wreszcie upomniał się o Łukasza Radziszewskiego.
15 sierpnia 2025, godz. 17:15 i 22:15
Julia skończyła dwadzieścia lat, jest sokolniczką i właśnie otrzymała wymarzoną pracę. Spędzanie czasu z drapieżnymi ptakami dało jej więcej niż wizyty u psychologa. To opowieść o wyboistej, ale pełnej szczerej pasji drodze ku marzeniom i niezwykłych więziach ze skrzydlatymi podopiecznymi: puszczykiem Tobim i myszołowem Kiarą.
14 sierpnia 2025, godz. 17:15 i 22:15
Plotkują o przepisach, spierają się o to czy dać więcej soli lub analizują jak długo piec mięso. Koło Gospodników przy Uniwersytecie Trzeciego Wieku w Suwałkach działa dopiero od kilku miesięcy, ale stało się już niemałą sensacją. Również dlatego, że przełamuje stereotyp emeryta, który najczęściej spędza czas samotnie, na kanapie z pilotem.
13 sierpnia 2025, godz. 17:15 i 22:15
Czasami by opowieść dojrzała, potrzebny jest czas. To on pozwala zrozumieć, że bycie częścią wspólnoty może być zarówno darem jak i brzemieniem. Tak było w przypadku Katarzyny Roman-Rawskiej, która wraca do swoich starowierskich korzeni. Musiała porzucić Gabowe Grądy aby po latach wraz z mamą, odkryć je na nowo.
12 sierpnia 2025, godz. 17:15 i 22:15
Od dwóch dekad żyją w Biebrzańskim Parku Narodowym - na wolności, z minimalną pomocą człowieka. Koniki polskie wypełniły lukę po zwierzętach gospodarskich, które dawniej wypasano na tych terenach. Półdziki tabun świetnie odnalazł się na biebrzańskich łąkach, konie same wytyczyły sobie obszar 2 tysięcy hektarów. Jak radzą sobie w naturze? Co łączy je z wymarłym gatunkiem dzikich koni czyli z tarpanami?
11 sierpnia 2025, godz. 17:15 i 22:15
To wyjątkowa opowieść, bo snuta z perspektywy rzeki Narwi, która przygląda się Kurpiom od stuleci... Tradycja kurpiowska jest ciągle żywa i obecna, a młodzi mieszkańcy nadnarwiańskich terenów uczą się od mistrzów, sięgają do swoich korzeni, by poszukać łączności z przodkami - choćby przez wycinanki, skręcanie kwiatów z bibuły, plecenie koszy, strojenie domostw w firanki z papieru czy pieczenie przepysznych fafernuchów.
8 sierpnia 2025, godz. 17:15 i 22:15
We wsi Knyszewicze w gminie Szudziałowo spadła z nieba kontrabanda prosto do ogródka jednego z mieszkańców. Pakunek uszkodził dach ponad stuletniego domu. Lot przemytniczego balonu nagrały kamery sąsiada. Niektórzy mieszkańcy byli rozczarowani tym znaleziskiem, bo spodziewali się, że spadnie z nieba coś zupełnie innego...
7 sierpnia 2025, godz. 17:15 i 22:15
Najpierw mijały godziny, potem - dni, tygodnie, miesiące. Ślad po Eugenii Białej zaginął. Starsza pani ostatni raz widziana była 28 czerwca 2023 roku w miejscowości Rogowo Majątek w gminie Choroszcz. Skala poszukiwań była ogromna - wspomina córka pani Eugenii. Bezskutecznie. Została pustka i pytania, na które wciąż nie ma odpowiedzi.
6 sierpnia 2025, godz. 17:15 i 22:15
Sznur samochodów zaparkowanych przed schroniskiem Cyganowo w Krzeczkowie koło Moniek i kilkudziesięciu ludzi z psami na smyczy spacerujących po okolicznych polach i łąkach. Tak wyglądał pierwszy od lat spacer wolontariuszy z psami na tak dużą skalę. Nowy dzierżawca postanowił otworzyć schronisko na wolontariuszy i zapewnić lepsze warunki mieszkającym tam psom. Odzew przerósł najśmielsze oczekiwania.
5 sierpnia 2025, godz. 17:15 i 22:15
W strugach deszczu, z transparentami, kilkudziesięciu maszynistów PKP Cargo przez kilka dni blokowało pod Białymstokiem krajową ósemkę. Protesty odbyły się także w innych miejscach Polski. Pracownicy chcą zwrócić uwagę na fatalną sytuację swojej zadłużonej firmy - a to największy przewoźnik towarowy na kolei. 50 tysięcy wagonów, 1,5 tysiąca lokomotyw i 10 tysięcy pracowników, z których wielu za chwilę może stracić pracę. Czy głos protestujących będzie wysłuchany?
4 sierpnia 2025, godz. 17:15 i 22:15
Połączyło ich wspomnienie. Ona pielęgnowała je od lat, on długo go szukał. Wspomnienie o zaginionej, młodej dziewczynie - Wandeli. Tak się zaczęła historia znajomości łączniczki z Powstania Warszawskiego Haliny Cieszkowskiej i Marcina Włodarczyka.
1 sierpnia 2025, godz. 17:15 i 22:15
Na łagodnym zboczu szpalery równo przyciętych winorośli i na nich dojrzewające grona. Taki widok kojarzymy z ciepłym śródziemnomorskim klimatem i wakacjami. Tymczasem Mielnik nad Bugiem należy do najbardziej słonecznych miejsc w Polsce i ma bogate pokłady kredy, co sprzyja uprawie winogron. Wykorzystał to pan Mikołaj Korol, który założył tu winnicę.
31 lipca 2025, godz. 17:15 i 22:15
Pnie z ludzkimi twarzami, słowiańskie bóstwa i złośliwy skrzat to gospodarze Ozieran Małych. Mieszka tu czterech mężczyzn. Wieś leży zaledwie kilkaset metrów od granicznego muru, który kładzie się cieniem na życiu wsi. Jednak sołtys marzy, aby wprowadzili się tu nowi mieszkańcy, bo nie chce, żeby wieś umarła. Ogłosił, że oferuje chętnym działki. Tyle, że ogłoszeniem najbardziej zainteresowali się dziennikarze, a Ozierany Małe stały się przez chwilę sławne w całej Polsce...
30 lipca 2025, godz. 17:15 i 22:15
To muzeum mieści się w bagażniku samochodu i tylko na pozór jest zbiorem przypadkowo znalezionych lub kupionych drobiazgów z dawnych lat. Stare monety, srebrne sztućce, książeczki do nabożeństwa sprzed dwustu lat czy pordzewiałe parabellum - czego tam nie ma! Wszystkie przedmioty zyskują, gdy bierze je w ręce Marian Olechnowicz, były nauczyciel historii z Łap. Na emeryturze postanowił nie zwalniać, tylko regularnie spotykać się z dziećmi i młodzieżą, by przekazać im swoją wiedzę historyczną.
29 lipca 2025, godz. 17:15 i 22:15
Jaki smak miała kawa na dworze hetmana Klemensa Branickiego? Jak smakuje wątróbka usmażona według przepisu sprzed stu lat? Pani Joanna odkrywa te dawne smaki dzięki nietuzinkowej pasji. Po godzinach gotuje dla siebie i rodziny z dawnych przepisów.
28 lipca 2025, godz. 17:15 i 22:15
Tych, którzy stracili tam bliskich boli samo słowo - Tryczówka. To tam 26 lipca 1944 roku wycofujące się oddziały niemieckie dokonały masowej egzekucji. Wtedy to hitlerowcy zapędzili dwudziestu kilku mieszkańców, głównie chłopów z Pawłów, Ryboł, Kaniuk, Ciełuszek, Tryczówki do domu, który spalili. W 80. rocznicę tamtych wydarzeń mieszkańcy postanowili uczcić pamięć ofiar.
25 lipca 2025, godz. 17:15 i 22:15
Posąg Moai znajdziemy nie tylko na Wyspach Wielkanocnych czy w Muzeum Brytyjskim, ale też w przygranicznej wsi Knyszewicze. A to za sprawą Stanisława Nicewicza, który stworzył ponad czterometrową kopię monumentalnej rzeźby na swoim podwórku. I choć w podlaskim krajobrazie wygląda ona dość egzotycznie, to jej wnętrze jest bardzo podlaskie. Posąg jest nie tylko artystyczną ekspresją autora, ale też kapsułą czasu, w której każdy zainteresowany mógł złożyć to, co chciałby przekazać przyszłym pokoleniom.
24 lipca 2025, godz. 17:15 i 22:15
Dla Masajów nie ma nic cenniejszego niż krowy. Zwierzęta są podstawą utrzymania rdzennych plemion Tanzanii, a ich brak może oznaczać śmierć głodową. Jak dotkliwe może być życie bez krów przekonała się podróżniczka Ewa Zwierzyńska, która zaprzyjaźniła się z jedną z rodzin i postanowiła zorganizować zbiórkę na rodzinnym Podlasiu.
23 lipca 2025, godz. 17:15 i 22:15
Porzucona mała łosza, sarna okaleczona kosiarką, sowy uszatki i myszołowy z uszkodzonymi skrzydłami, bociany porażone prądem, chore jeże - to pacjenci niezwykłej lecznicy położonej w urokliwym zakątku Podlasia. W sercu Biebrzańskiego Parku Narodowego koło Grzęd mieści się Ośrodek Rehabilitacji Zwierząt.
22 lipca 2025, godz. 17:15 i 22:15
Był jednym z najstarszych w Polsce czynnych zawodowo architektów. Michał Bałasz projektował od połowy lat 50-tych ubiegłego wieku. Do Białegostoku przyjechał po skończeniu studiów i wojennej zawierusze. Urodził się w Wilnie, w 1923 roku. Kresy, które zostały w nim na zawsze, znalazły odbicie w wielu projektach, głownie sakralnych.
21 lipca 2025, godz. 17:15 i 22:15
Mało kto jest w stanie uwierzyć w tę historię. W podbiałostockiej gminie Zabłudów we wsi Miniewicze nie ma wody. Nie płynie w kranach, mieszkańcy mogą o tym tylko pomarzyć. Co gorsze, latem nie ma jej także w studniach i płynącej obok rzeczce Czarnej.
18 lipca 2025, godz. 17:15 i 22:15