Radio Białystok | Sport | Jacek Markiewicz niepochlebnie o Jadze
Jeszcze w poprzednim sezonie był kapitanem Jagiellonii. Nowy trener białostoczan odstawił go jednak na boczny tor i Jacek Markiewicz gra w I-ligowej Koronie Kielce.
Piłkarz wciąż chyba nie może pogodzić się z decyzja Michała Probierza i działaczy Jagiellonii:
"Oficjalna wersja trenera Probierza dotycząca mojego odejścia z klubu mówiła o względach sportowych. Sprowadził 15 nowych piłkarzy, na nich miał stawiać, a ja nie zmieściłem się w jego koncepcji. Jest jednak druga, prawdziwa strona mojego odejścia z Białegostoku. Byłem rozgoryczony działaczami Jagiellonii i powiedziałem im, że nigdzie nie odejdę, będę grał w Młodej Ekstraklasie i brał pensje. Chciałem im zrobić na złość. Kilka dni przed zamknięciem okienka transferowego pojawiła się oferta z Kielc. Nie chciałem zostać w zespole mającym niepewną przyszłość, zarzuty korupcyjne i walkę o utrzymanie. W Kielcach cele są bardziej ambitne. A w dodatku Korona już jest czysta i swoją pozycję buduje od nowa." - w dość ostrych słowach na łamach jednej z ogólnopolskich gazet wypowiedział się Jacek Markiewicz.
autor: Michał Banach