Radio Białystok | Wiadomości | Gmina Raczki walczy z Barszczem Sosnowskiego w Dolinie Rospudy
Trzy ha Barszczu Sosnowskiego wytnie w Dolinie Rospudy gmina Raczki. Samorząd rozpoczął walkę z tą rośliną, bo jest ona groźna dla zdrowia mieszkańców i turystów, którzy latem przyjeżdżają nad Rospudę.
20 tys. zł na walkę z Barszczem Sosnowskiego
Jak poinformował wójt gminy Raczki Andrzej Szymulewski, samorząd z powiatem suwalskim wyda w tym roku 20 tys. zł na walkę z Barszczem Sosnowskiego.
To niełatwa walka, bo roślina ta szybko się odradza. U nas rośnie na terenach objętych Naturą 2000, więc nie możemy używać tam środków chemicznych - dodał Andrzej Szymulewski.
Specjalnie wynajęta w tym celu przez gminę firma ma do końca sierpnia trzy razy skosić ok. 3 ha łąk, gdzie rośnie barszcz. Potem wykonawca ma go zutylizować. Wójt Raczek ma nadzieję, że tą metodą uda się wyplenić barszcz znad Doliny Rospudy.
Gmina ustawiła wcześniej specjalne tablice ostrzegawcze informujące o szkodliwości Barszczu Sosnowskiego. „Nasi mieszkańcy raczej są świadomi, co tutaj rośnie, ale turyści mogą nie wiedzieć, jak jest szkodliwy” - powiedział Szymulewski.
Wójt ma nadzieję, że sposób niszczenia tej inwazyjnej rośliny okaże się skuteczny i będzie można go zastosować w wielu innych polskich gminach.
To roślina podobna do kopru, z którą kontakt grozi poparzeniem skóry. Białostoccy strażnicy miejscy apelują zgłaszanie przypadków występowania barszczu Sosnowskiego.
Nad skutecznymi metodami walki z barszczem sosnowskiego dyskutują w Gawrych Rudzie na Suwalszczyźnie naukowcy z całego kraju.
Samorządy z województwa podlaskiego mogą starać się o dodatkowe pieniądze na walkę z barszczem Sosnowskiego.