Radio Białystok | Wiadomości | Białostocka prokuratura wyjaśnia przyczyny nagłej śmierci 10-letniej dziewczynki
Białostocka prokuratura wyjaśnia przyczyny nagłej śmierci 10-latki. Dziewczynka zmarła w domu, zanim dotarło do niej pogotowie.
Sprawą zajmuje się Prokuratura Rejonowa Białystok-Północ. Jak mówi jej szef prokurator Maciej Płoński, wstępne wynik sekcji zwłok dziewczynki wykazały, że zmarła z powodu zapalenia płuc. Śledczy czekają jeszcze na szczegółowe wyniki badan mikrobiologicznych, by ustalić dlaczego choroba miała tak gwałtowny przebieg.
Prokurator na razie nie informuje o okolicznościach zdarzenia. Z doniesień medialnych wynika, że dzień przed śmiercią, rodzice wezwali do domu lekarza rodzinnego, który ją zbadał i przypisał leki. Następnego dnia stan dziewczynki się pogorszył – dlatego powiadomiono pogotowie ratunkowe. Karetka dotarła po kilku minutach, jednak 10-latka już nie żyła.
Na tysiąc złotych grzywny skazał w czwartek białostocki sąd 63-letniego mężczyznę za nieumyślne narażenie rodziny najemców na niebezpieczeństwo w mieszkaniu, w którym była wadliwie wykonana i wymagająca remontu instalacja elektryczna.
Przed Sądem Okręgowym w Białymstoku zakończył się w czwartek (17.01) proces apelacyjny dwojga lekarzy oskarżonych o nieumyślne narażenie dziecka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia. Sąd I instancji warunkowo umorzył postępowanie karne. Wyrok odwoławczy – 31 stycznia.
Wczorajsza śmierć 49-letniego mężczyzny, którego ciało znaleziono na niższej kondygnacji budynku suwalskiego szpitala, mogła być nieszczęśliwym wypadkiem.
Sąd Rejonowy w Augustowie skazał w czwartek na 2 lata więzienia przedsiębiorcę Ryszarda W. odpowiedzialnego za śmierć kobiety w studzience kanalizacyjnej.